Wpis z mikrobloga

Dawno dawno tymu. Za siedmioma #!$%@? za siedmioma zechkami w okolicach Gubałówki mieskał Tomisław Apoloniusz Córuś Bachleda Farell. (Jak tyn piecyk z dmuchawą.) Pewnego dnia Tomisław wysed na halę i pomyśloł:

-Kruca fuks dość! Ile mozna #!$%@?ć łoscypek?! Ani to dobre ani śwarne a jakie drogie #!$%@?! No i sracka murowana. Toć to gołymi łapami ługniatane! Zeby to jesce z krowiego mleka było. A weź tu odróżnij barana łod łowiecki. Stąd ten