Wpis z mikrobloga

@wilk132: mi by było wstyd tak zrobić, nie wiem jakim człowiekiem trzeba być, żeby tak #!$%@?ć. Współczuję Mirku, miłe to nie jest.

Ja znowu miałam wujka, który całej rodzinie opowiadał o mnie same najgorsze rzeczy (mieszkałam wtedy w domu babci, a on mimo swojego mieszkania i 60lat na karku chciał mnie stamtąd wyrzucić bo liczył, że może go przejmie), jak z nim to skonfrontowałam to nie zaprzeczył, a później był pierwszym
@Mystoo: gosciu rozumiem cie bardzo, mnie tez malo obchodza swieta i te wymuszone udawanie, jeszcze bozs narodzenie jako tako lubie bo jedzonko a zima to szary i depresyjny okres. Swieta jednak nadaja troche koloru, to wielkanoc mnie wali. Mamy jechac teraz do rodziny rozowej, ogolnie wszystkich tam trawie, bez problemu. Tylko nie jej babcie. Stara kobiecina juz bardzo ale wiecznie ma problem do rozowej i mowi jej jak ma zyc „
@wilk132: Może wyszli z założenia, że masz zapierdziel z bombelkami, i skoro nie organizujesz, to może chcesz mieć trochę czasu na ogarnięcie siebie i żony. Taka luźna myśl. Głowa do góry Mirku, mnie ojciec przyciął grubo na kasę, a siostra zrobiła w konia na wspólnym interesie i teraz święta spędzam u teściów. Przykre, ale trzeba sobie jakoś z tym poradzić
@wilk132: bardzo miłosiernie, zgodnie z założeniem święta, po katolicku, szerzą pokój itepe XDDD
Po co Ci w takim razie taka rodzina? Czy to na pewno rodzina czy tylko spokrewnieni z tobą ludzie? Masz chyba własną rodzinę i to na tym powinieneś się skupić ;)