Wpis z mikrobloga

Jakoś w tym roku byłem na imprezie, gdzie byłem kierowcą i piłem tylko colę, którą sobie przyniosłem. W pewnym momencie nie upilnowałem butelki i jakiś random, który siedział po drugiej stronie stołu wypił moją colę, bo mu się popita skończyła. Ale gdy zorientował się co i jak z tą butelką to od razu zaczał mnie przepraszać i obiecał, że mi odda - był bardzo miły, uważam że honorowo się zachował. Po imprezie pojechaliśy do niego do domu, on wyjął z szafy jakieś spodnie, zaczał grzebać w kieszeniach i dał mi emkę w kształcie coca-coli xD

#narkotykizawszespoko #coolstory
  • 3