Wpis z mikrobloga

Dzwonię w poniedziałek rano po karetkę, bo mnie strasznie w klatce piersiowej kuje, im głębszy oddech, tym bardziej boli, do tego ból promieniuje mi do lewej łopatki. Przeczytałem na szybko, że taki ból to jest jak najbardziej podstawa do dzwonienia na 999. Mam od ponad roku bardzo duże problemy z żołądkiem, układem pokarmowym, tylko narazie żaden lekarz mi jeszcze nic nie zdiagnozował, ale teraz myślałem, że może mam już jakiś stan zapalny i trzeba działać.

Mieszkam sam, przychodzi facet na oko max 30 lat + babka z 50 lat. Gość się pyta co mi jest. Jak mu powiedziałem, to ten czemu nie poszedłem do lekarza rodzinnego. Ja taki #!$%@? error, mówię że wczoraj była niedziela, to chyba nie miałem jak iść, a teraz jest 6 rano i przychodnie są zamknięte, do tego miałbym tu zdychać przez parę godzin, bo i tak mnie na 8 nie przyjmą, tylko pewnie gdzieś na południe najwcześniej?

Mówi że zmierzy ciśnienie. Podwinąłem trochę rękaw (niewystarczająco wysoko), a ten do mnie czy kiedys miałem ciśnienie mierzone. Ja że kiedyś na pewno. A ten do mnie, czy w wojsku byłem? Tutaj już mnie mocno #!$%@?ł, tylko byłem tak osłabiony z bólu, że nie chciałem wchodzić w kłótnie, więc się go zapytałem, czy służba wojskowa jest nadal obowiązkowa? A ten, że nie, a powinna być.

#!$%@? ja nie wiem jak można pracować w pogotowiu żeby pomagać ludziom i zachowywać się jakby Ci za karę kazali przyjechać. Jakby on #!$%@? za to paliwo płacił. Z chęcią bym mu powiedział co o nim my.ślę, ale chciałem po prostu dostać się do szpitala, a nie tracić czas na takiego śmiecia.

#zalesie #pogotowie #999 #szpital #medycyna #coolstory
  • 54
@WuDwaKa: @Tytanowy_Janusz_: Wyniki w normie, z czasem mi przeszło. Tutaj jest największy problem, bo miałem już multum badań, byłem u różnych lekarzy i ciągle nic nie wychodzi. A mój stan jest często dramatyczny. Oprócz bólu i wzdęć regularnie też wymiotuję co parę miesięcy (ostatnio byłem w styczniu w szpitalu właśnie przez wymiotowanie cały dzień i noc). Teraz mam we wtorek kolonoskopię (robię prywatnie) i lekarz w szpitalu powiedział, że też
@pcstud: A skąd ja miałem widzieć co mi jest, jak się czułem fatalnie, a bólu w klatce piersiowej nie można ignorować? Do tego promieniował w kierunku łopatki, więc mogłem mieć zapalenie trzustki, gdzie trzeba działać jak najszybciej. Mógł to być też stan zapalny któregokolwiek narządu, gdzie również trzeba działać jak najszybciej.

@5684379: Też o tym myślałem, gastrolog mi przepisał jakieś półtora miesiąca temu lekkie antydepresanty, żeby zobaczyć, czy nie trzeba
@polancky: W niedzielę też się źle czułem, ale bolał mnie tylko brzuch, klatka piersiowa mnie rozbolała dopiero w poniedziałek rano, jak się obudziłem.
Mój błąd, nie napisałem tego szczegółu, natomiast lekarzowi o tym powiedziałem jak przyszedł (jeszcze zanim się zapytał czemu nie poszedłem do lekarza rodzinnego).
@JEST-SUPER Pierwszy kontakt ze służbą zdrowia jest zawsze nie miły. Jakbyś poszedł na SOR to pierwszy lekarz miałby taki sam stosunek do ciebie.
Przerabiałem to już kilka razy.
Na początku jest zawsze nie miło, wręcz mają pretensje.
Dopiero potem jak zobaczą, że rzeczywiście trzeba pomóc zmieniają ton i każdy kolejna osoba jest już miła.
Wiem, że to rak ale już nic z tym nie zrobisz.
Trzeba schować dumę do kieszeni na chwilę