Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@urodzajnaziemia: dokładnie jak napisał @gokish. Ja na początku tylko marszobiegi a i tak było dla mnie ciężko. 500m to wbrew pozorom całkiem spory kawałek. Nie biegaj na wariata tylko spokojny trucht, lekko szybszy od szybszego marszu - dziwnie brzmi, ale tak to wygląda. :)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@urodzajnaziemia: polecam ten, gdzie jest minuta marszu/minuta teuchtu x 7 na początku. Na nim stawiałam pierwsze kroki. I żeby Cię nogi nie bolały, to spróbuj po jakimś czasie (jak się nie zniechęcisz) kupić buty do biegania. Ja mam najtańsze z Decathlonu za 5 dyszek. Odczucia nóżek nie do opisania. ;)