Wpis z mikrobloga

Dzień czwarty.
Największa dla mnie niespodzianka to porażka Aoiyamy. Bułgar w łatwy sposób przegrał z Chiyotairyu, który pierwsze trzy dni zakończył z bilansem (0-3).
W walce na którą ja się nastawiałem Takakeisho pokonał Mitakeumi ale zwycięstwo przypłacił kontuzją, schodził z dohyo wyraźnie utykając.
Ciągle bez porażki jest yokozuna Kakuryu, a także sekiwake Tochinosin (choć dziś był w opałach) oraz Asanoyama.

Wyniki makuuchi: http://www.sumo.or.jp/EnHonbashoMain/torikumi/1/4/

#sumo
  • 6
@ZygoteNeverborn: Aoiyama w tym turku tak sobie, nie powinien zagrać znaczącej roli.

Jak zawsze kibicuję Tochinoshinowi, wygląda świetnie, jest silny jak tur i jeżeli nie wydarzy mu się przykrość w stylu kontuzji lub gorącej głowy będzie wysoko.

Z dużą przyjemnością patrzę na walki Enho. Wszedł gościu do makuuchi i robi przeciąg, i dobrze.

Widać, że odbudowuje się Endo. I wszystko wskazuje na to, że dobra passę w kolejnym basho podtrzyma długoręki
Aoiyama w tym turku tak sobie, nie powinien zagrać znaczącej roli.


Dziwi mnie tylko, że przegrał z Chiyotairyu, ale jak tak sobie jeszcze raz popatrzyłem, to w sumie to był jego błąd i Chiyotairyu się za bardzo nie napracował.

Jak zawsze kibicuję Tochinoshinowi, wygląda świetnie, jest silny jak tur i jeżeli nie wydarzy mu się przykrość w stylu kontuzji lub gorącej głowy będzie wysoko.


Tochinoshin w ogóle fajnie walczy, a jego bout