Wpis z mikrobloga

Zgodnie z prośbą autora jest to ostatni post jaki wrzucam na wykop, aż do odwołania.
Jeżeli ktoś chce być na bieżąco zapraszam --> II wojna światowa w kolorze

#iiwojnaswiatowawkolorze

Wiecie co.

Niewątpliwym plusem ostatniego wzrostu na stronie jest oczywiście sam wzrost: więcej reakcji, komentarzy, udostępnień. Cieszy mnie to bardzo.

Ale zwykła statystyka jest nieubłagana i widzę, że im więcej ludzi na stronie, tym więcej, pardon moi, debili. Jest to zrozumiałe.

I jak tak czytam komentarze ludzi w wieku ponad 50 lat, albo tych z patriotycznymi nakładkami na profilowe, względnie jakichś nawiedzonych komuchów (tych jest na szczęście bardzo mało), to jestem zdania, że dyskusja historyczne w Polsce jest po prostu upośledzona. W tym miejscu tęsknię do zamkniętych for, gdzie troglodyci, mający problem ze złożeniem poprawnego gramatycznie zdania byli po prostu na wejściu blokowani na okres 500 lat (sam osobiście takie bany nakładałem), bo liczyła się jakość dyskusji: argumenty, źródła, refleksje, a nie sofizmaty, wyzwiska i badanie pochodzenia etnicznego adwersarzy. Szczęśliwie były to czasy bez tych dzieci z wykopów, akapów i innego badziewia, wsadzających w każdą wypowiedź ''XDDDD''.

Bardzo dobrym przykładem był post o włoskich czołgistach, albo o Kozakach z Wehrmachtu, gdzie w komentarzach po prostu wylało szambo sfrustrowanych ludzi, którzy uważają, że w II WŚ był podział na ''dobro-zło'' i że złem tym oczywiście była III Rzesza i wszyscy ją wspierający.

Naszła mnie refleksja, że u nas panuje nie tylko bardzo emocjonalne pojmowanie historii (wręcz bardzo osobiste), ale też uważa się powszechnie, że każdy może zabrać głos na dany temat, chociaż nie ma o nim bladego pojęcia. Odnoszę wrażenie, że dla niektórych jakiekolwiek pozytywne napisanie już nawet nie o samych Niemcach, ale o ich sojusznikach, jest traktowane jako relatywizacja zła III Rzeszy, negowanie Holocaustu i obrażanie ofiar Niemców, nie wspominając o osobistej urazie. Jakby wojna nie skończyła się 75 lat temu, tylko 5 lat temu.

Dla mnie personalnie jest to obrzydliwe, że można przymykać oczy, a nawet pochwalać zbrodnie wojenne na cywilach - w tym kobietach i dzieciach - tylko dlatego, że ich jacyś rodacy gdzieś kiedyś dopuścili się zbrodni wojennej.

Czy przypadkiem stosowanie odpowiedzialności zbiorowej i rozciąganie jej na rodziny i znajomych nie było hitlerowską praktyką? Czy to przypadkiem nie Niemcy rozstrzeliwali całe wsie za to, że niemiecki żołnierz został w pobliżu tychże wsi zabity?

Gdzie w tym jest kręgosłup moralny i jakaś ludzka przyzwoitość, nakazująca potępić zło, niezależnie od tego, kto się go dopuścił?

Już nie wspominam o tym, że podział na ''dobro-zło'' w kontekście II WŚ jest ułomny, bo po stronie tych rzekomo ''dobrych'' mamy takie kraje, jak Jugosławia i jej tysiące pomordowanych (Tito i czetnicy - zamurowywanie żywcem, topienie, głodzenie na śmierć, rozstrzeliwania, zakopywanie żywcem), Chiny i ich miliony pomordowanych (3 miliony wskutek samego poboru, milion utopionych po wysadzeniu tam na Rzece Żółtej), Wlk. Brytania i jej miliony ofiar w Indiach, Francja i jej rozmaite zbrodnie (począwszy od marocchinate, poprzez okupację Niemiec, kończąc na masakrach algierskiej ludności), nie wspominając o ZSRR, który w ludobójstwie przewyższał całą Oś razem wziętą. Nie oczekuję jednak, że takie ''niuanse'' zrozumieją ludzie, którzy o II WŚ co najwyżej czytali w podręcznikach szkolnych (a i to nie jest pewne), a którzy bardzo chętnie wyzywają mnie od ''nazistów'', albo mówią, że jestem niedouczony.

Może ktoś mi powie - czy Finlandia, napadnięta podczas II WŚ dwa razy przez ZSRR, walcząca o swoje ziemie, broniąca swojego domu - była w czymkolwiek gorsza od Polski, że należy określać ją mianem ''złej''? A napadnięte przez Sowietów Węgry, ograbiona z ziem Rumunia, okupowane Litwa, Łotwa, Estonia? A co ze zniewolonymi przez Sowietów od 1919 ludami Rosji: Kozakami, Tatarami, Turkmenami, Ormianami, Gruzinami, Białorusinami i plejadą innych narodów, doświadczających wyłącznie niewoli, mordów, tortur, głodu od strony tych rzekomo ''dobrych''? Nawet ci straszliwi Włosi w II WŚ byli odpowiedzialni za raczej niewielkie liczebnie ofiary, a kreuje się ich na jakichś drugich nazistów z Auschwitz (nie zmienia to faktu, że zbrodnie należy potępić - tak włoskie, jak niemieckie, francuskie, brytyjskie, amerykańskie, polskie i inne).

Każdy naród w II WŚ miał coś za uszami, od prawa do lewa. Mam haki na dosłownie każdy naród biorący aktywnie udział w działaniach wojennych i wiem, że nie było ''czystych'' na tej wojnie.

Czy narodów nie powinno się rozpatrywać indywidualnie, a nie oceniać ich przez pryzmat tego, z kim byli w sojuszu? Bo równie dobrze Polakom można zarzucać, że byli w sojuszu z XX-wiecznymi barbarzyńcami, łobuzami spod czerwonej szmaty, niemającymi nic wspólnego z cywilizacją ludzką.

Bo ja już serio nie wiem, czy to w tym kraju jest taki problem z dziadami z PRL i patriopatusami, czy może ja robię coś źle.

Autor postu: II wojna światowa w kolorze

#iiwojnaswiatowa #gruparatowaniapoziomu #qualitycontent #historiajednejfotografii #zdjeciazwojny
Mleko_O - Zgodnie z prośbą autora jest to ostatni post jaki wrzucam na wykop, aż do o...

źródło: comment_lodR7hegnlCnRaAwy9hPZ5um9RdHe3pI.jpg

Pobierz
  • 88
Konsekwencje ''Laconia-Befehl'' były jak najbardziej zrozumiałe i prawidłowe w warunkach wojennych.


@IIWSwKolorze1939-45: tu trudno się nie zgodzić

@szkucik14:

1) ''Żelazne trumny'' Herbert A. Werner
2) ''Najdłuższy dzień'' Cornelius Ryan - czemu nie Ambrose (jako uzupełnienie)?
3) ''O jeden most za daleko'' Cornelius Ryan - tu jeszcze "We wrześniu nie pada śnieg" Kershaw warto by dodać
4) ''Monte Cassino'' Melchior Wańkowicz
5) ''Gorzki triumf'' Jakub Polit
6) ''Wojny Mussoliniego'' Frank Joseph
@losewos: chcesz nudnej historii bez emocji - ok.

Jaramy sie jak glupi Polakami pod Monte Cassino, ale bitnosci i odwagi żołnierzy wloskich czy niemieckich podkreślać nie wolno? Żołnierz wloski czy nkemiecki nie moze wykazac sie tymi cechami?

Poza tym, skoro masz takie wrazenie, to dobrze dla Ciebie. Siegniesz po inne zrodlo i wyrobisz wlasna opinie.
@SlonecznikowyXX: właśnie, krytyka autora, a nie treści przezeń prezentowane. Ty z tym drugim nic wspólnego nie masz, za to masz dużo wspólnego z tym ze screena. Ani nie wskazałeś mi, gdzie się mylę, ani nie prosiłeś o źródła. Cieszę się, że nie będę musiał już czytać tych waszych wypocin i forum dla stulejarzy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Protip, wy głupie dzbany @CampTrump, @hajnekan, @Kantar,
IIWSwKolorze1939-45 - @SlonecznikowyXX: właśnie, krytyka autora, a nie treści przezeń...

źródło: comment_fvy9XOK3p0D7b8FeMVhbVVe0yR3R98Fw.jpg

Pobierz
@Jan_K: powtórzę się, jest pewna różnica, między nazwaniem kogoś ''dzielnym'', albo ''bohaterskim'', a pisaniem '''eeee niemiedzkie gurwy zdychać śmiecie niemiedzkie hój wam w dupy''.

Ja bohaterstwa nie odmawiam nikomu, kto na to zasługuje. Pisałem tak o Amerykanach, Brytyjczykach, Francuzach, będę pisał o Włochach i gdzieś mam, co o tym powiesz. :)
Naszła mnie refleksja, że u nas panuje nie tylko bardzo emocjonalne pojmowanie historii (wręcz bardzo osobiste), ale też uważa się powszechnie, że każdy może zabrać głos na dany temat, chociaż nie ma o nim bladego pojęcia.


@Mleko_O: W Polsce każdy temat jest traktowany bardzo emocjonalnie, a jak czytam tych wszystkich pożal się boże patriotów to mam wrażenie że cierpią na PTSD tak jakby wojna skończyła się kilka lat temu xD
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@IIWSwKolorze1939-45: Szkoda że nie będzie już tutaj twoich wpisów. Mam polajkowaną twoją stronę na FB ale jakoś na wykopie czyta mi się lepiej bo FB nie ma trybu nocnego ;)
Nie znam się na historii dobrze więc się tu nie udzielałem ale twoje wpisy zawsze fajnie się czytało i było widać w nich napracowanie.
Pewnie jest tutaj duża grupa osób która przeczyta wpis i zaplusuje, ale się nie udziela bo zwyczajnie
@IIWSwKolorze1939-45: dlatego nie brałem udziału w konkursie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie wiem, jak można traktować go za wyrocznię. Może dobrze odgrzebuje dane z sowieckich archiwów, ale robi to tak bezkrytycznie, że ręce opadają.

PS. Nie odchodź stąd, bo fajniej się czyta twoje pełne temperamentu odpowiedzi. Często zdarza się, że napiszesz coś, czego nie wiedziałem. Odpuściłbym debilom, co się czepiają samej semantyki, jak to powtarzasz często, słusznie
@drect: jak oni wyzdychają w tym swoim polskim bagnie, to będę pisał, albo będę miał swój tag, żeby ich banować od razu. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Spójrz na wczorajsze szambo o Kozakach. W życiu nie spodziewałem się takiego upośledzenia, że można powoływać się na książki... których się nie czytało xD

Walić to forum dla inceli, mam ciekawsze rzeczy do roboty.