#tinder Współczuję trochę różowym. Znajdzie się jakaś porządna, ułożona, miła, sympatyczna szara myszka, która szuka szczęścia na takim portalu. Zakłada tam konto, bo chciałaby kogoś utulić, mieć w kimś oparcie i spędzić z nim życie.
Tymczasem. Multum wiadomości od spermiarzy. Spotkania "poznawczo-poruchawcze", sranie na klatę i siadanie na twarz. Nawet nie mogę sobie wyobrazić jak dużą porcję raka taka różowa przyjmuje. Jednak dobrze, że jestem niebieskim. Taką porcję raka nie wiem czy bym rozchodził.
@rvva1: pierwsza część jak najbardziej, to ja (。◕‿‿◕。) druga - chyba coś nie tak z moim ryjem, bo nie mogę powiedzieć, że opędzam się od takich propozycji w ilościach hurtowych xd
@rvva1: bardziej prawdopodobny wariant jest taki, ze zobaczy ile ciasteczek do niej pisze i z milej sympatycznej szarej msyzki zrobi sie atencjuszka, ktora bedzie wybrzydzac i bedzie odrzucac normalnych facetow na rzecz gigachadow xD
@Selva: mialem kilka takich akcji, jedna nawet jakis czas temu. "najlepszy patent" to bylo pisanie do lasek ktore maja swiezo zalozone konta i sa krotko. Albo patrzysz na liczbe wyswietlen, albo masz premium i idzie taka opcje zaznaczyc. Takie do 500 wyswietlen na #sympatia no i na poczatku pisze sie z laska super, potem widzisz rozmowa sie przestaje kleic, niewiadomo ocb, potem laska sama przyznaje ze poznala kogos mimo tego ze
@rvva1 dlatego, jak miałam tindera stosowałam taktykę, która sprawdzała się 8/10 przypadków. Wszyscy panowie z gołą klatą - out, brak opisu - out, szukam laski do seksu - out, obcokrajowcy - out, podejrzanie przystojni - out.
Przypominam, że na umowie o prace 20 000 zł brutto to tylko 14 000 zł netto i to tylko przez pół roku, bo później wpada się w 32% próg i jest to już 11 000 zł netto. Wynajem w Warszawie to +/- 4 000 zł. Pozdrawiam. #praca #pracbaza #pieniadze #zarobki #warszawa
Współczuję trochę różowym.
Znajdzie się jakaś porządna, ułożona, miła, sympatyczna szara myszka, która szuka szczęścia na takim portalu.
Zakłada tam konto, bo chciałaby kogoś utulić, mieć w kimś oparcie i spędzić z nim życie.
Tymczasem. Multum wiadomości od spermiarzy.
Spotkania "poznawczo-poruchawcze", sranie na klatę i siadanie na twarz.
Nawet nie mogę sobie wyobrazić jak dużą porcję raka taka różowa przyjmuje.
Jednak dobrze, że jestem niebieskim.
Taką porcję raka nie wiem czy bym rozchodził.
kiedys ustawilam mema i byl zlot spermiarzy
druga - chyba coś nie tak z moim ryjem, bo nie mogę powiedzieć, że opędzam się od takich propozycji w ilościach hurtowych xd
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
@rvva1: xDDDD
Stereotypy. Twój problem.