Wpis z mikrobloga

Jaka zacząć i nauczyć się jeździć motocyklem?
Mam 26 lat. Prawo jazy kat. B od 7 lat. Jedyna przygoda z jednośladami to jazda na rowerze.
Pytanie czy kupić 125ke czy iść od razu na kurs kat. A bez żadnego doświadczenia.
Chciałbym aby motocykl był normalny środkiem transportu nawet na trochę dusze trasy.
Kasty tez nie mam zbyt dużo, dlatego nie wiem czy inwestować w 125ke skoro nie jest to moim celem.
Od razu mówię, że nie mam za bardzo od kogo pożyczyć motocykla aby poćwiczyć, a nawet jak mam to nie wiem czy było rozsądne mi go pożyczać. Czy odrazu kupić coś większego pouczyć się i iść na kurs? (zawsze jest ryzyko że mi się odwidzi)
Tu bym celował w Honde CB 500.

#motocykle
  • 32
@Glaukos_kastor: to zalezy jakie jest Twoje podejście. Osobiście polecam poszukać informacji na jutubie, techniki jazdy, jak robić ósemkę, jak wyglada egzamin, jak mniej wiecej przebiega trasa egzaminu. W moim przypadku intruktoir to gamoń ale dużo interesowałem sie po za kursem jazdy i zdałem egzamin za pierwszym razem dlatego i tobie polecam takie postępowanie.
@Glaukos_kastor możesz dla spokoju zacząć od zwykłego kibla 50. Trochę poobcujesz z kierowaniem, hamowaniem, operowaniem gazem. Dowiesz się, jak się hamuje, a w razie czego i małe szkody i wiele ci się nie stanie. Nie wstydź się jeździć w chociaż jakimś używanym stroju motocyklowym. Dowiesz się, co to uślizg przedniego koła, dlaczego nalezy odruchowo unikać jeżdżenia po pasach i przejściach dla pieszych, wylozysz się bok. Najpierw pokora, później moc. To jest moje
@Glaukos_kastor to mocno indywidualne, dla mnie motocykl ma zbyt wiele wad żeby być normalnym środkiem transportu. To jest fajne jak Twoim celem jest jazda motocyklem, a transport z A do B jest dodatkiem.

Na Twoim miejscu pewnie spróbowałbym 125 i na nim został. Ale zdawałem A zanim były niższe kategorie, bez doświadczenia (no... Umiałem ruszyć i zmieniać biegi bo tata mnie kiedyś nauczył na wsce wujka) i nie miałem problemów, po egzaminie
@Krysztal ja byłem w trakcie robienia b jak kupiłem kibel. Ogólnie fajna sprawa jako drugi pojazd, taka 125 rozgarnięta, bez prawka A, dynamiczna, oszczedna opcja. Drugiego auta brał nie bede, nie ma opcji, jak zajdzie potrzeba, to leci jakieś 125 na wtrysku, cześć czapka.