Wpis z mikrobloga

Jaka zacząć i nauczyć się jeździć motocyklem?
Mam 26 lat. Prawo jazy kat. B od 7 lat. Jedyna przygoda z jednośladami to jazda na rowerze.
Pytanie czy kupić 125ke czy iść od razu na kurs kat. A bez żadnego doświadczenia.
Chciałbym aby motocykl był normalny środkiem transportu nawet na trochę dusze trasy.
Kasty tez nie mam zbyt dużo, dlatego nie wiem czy inwestować w 125ke skoro nie jest to moim celem.
Od razu mówię, że nie mam za bardzo od kogo pożyczyć motocykla aby poćwiczyć, a nawet jak mam to nie wiem czy było rozsądne mi go pożyczać. Czy odrazu kupić coś większego pouczyć się i iść na kurs? (zawsze jest ryzyko że mi się odwidzi)
Tu bym celował w Honde CB 500.

#motocykle
  • 32
@Glaukos_kastor: Masz dwa wyjścia: 1. Kup nakeda 125, pojeździj sobie przez wakacje, tyle Ci wystarczy żeby określić się czy złapałeś bakcyla, a na przyszły rok zapisz się na kurs, możliwe że tą "125-tke" sprzedasz bez straty. 2. idź od razu na kurs ale postaraj się wybrać dobrą szkołę. W skutery się nie baw jeżeli ma to być coś więcej niż dupowóz do pracy albo po bułki do sklepu.
@Glaukos_kastor: a na 125cc to juz nie trzeba umiec jeździć? Czyli co chcesz się na ulicy uczyć i pierwszy zakręt gleba? Idź na kurs. Ja też tak myślałem ale potem stwierdziłem, że po #!$%@? wydawać kasę na 125 które nawet nie jedzie bo to motorower a nie motocykl. Idź rób A i kup sobie prawdziwy motor. Ja o tym myślałem pod koniec maja a dziś mam już prawko A.
@Glaukos_kastor: kumpel nigdy nie siedział na moto, kupił 125 cc, pojechaliśmy na parking, pojeździł dwie godziny i już drugi rok jeździ na swojej 125

wbrew pozorom 125 to wystarczy na miasto i jakieś nieduże trasy - przelotowa prędkość to jakieś 90 więc bez problemu można jechać gdzieś dalej

kup 125 i się ucz, jak nie złapiesz bakcyla to sprzedasz bez straty
@Glaukos_kastor: Byłem w identycznej sytuacji jak ty. Poszedłem na kurs A. Instruktor jak dowiedział się że nie jeździłem nawet skuterem dał mi 50( ͡° ͜ʖ ͡°) Pojeździłem godzine i dał mi 125 na której też pojeździłem godzine. Później poinformował mnie że na następnej lekcji da mi 600 dodając, "już nie będzie tak łatwo". Ale było bardzo łatwo. Dostałem MT07 i byłem zaskoczony jak stabilnie to jeździ w
jeżeli masz na oku jakiś ciekawy egzemplarz 125 kup. Mi bardzo pomogła jazda 125 idąc na kurs już masz jakieś pojecie o jeździe. Jeżeli masz odrobinę wyobraźni sam się nauczysz jeździć swoim pierwszym moto.
20 godzin kursu to wystarczająco dużo żeby przygotowali cie do egzaminu.
Jeżeli nie masz na oku ciekawej 125 szukaj od razu motocykla docelowego.
powodzenia