Aktywne Wpisy
Mamut_z_wiertlem +22
Witajcie, jestem wysoko wrażliwa osobą, mam 17 lat a 18 będę miał w marcu dokładnie 3 marca. Cierpię jak zbity pies, nie wiem co ze sobą zrobić mam depresję i jestem zbyt wrazliwy, nigdy się w życiu nie cieszyłem wszyscy mnie meczeli nawet w szkole, ale żebym to wszystko napisał linijek by tu brakło, byłem u psycholożki która kazała mi wchodzić na tiktoka i się cieszyć z małych rzeczy, olałem kompletnie tą
vofeen +5
Od ponad 3 lat robie nocki w cukierni u prywaciarza. 6 dni. Nie mam nawet 4k na rękę.
Wczoraj trafiła mi się oferta pracy, którą chciałem wykonywać już dawno.
Niedawno zwolnił się u nas dobry pracownik, który wszystko potrafił zrobić, był wszechstronny. Teraz zostało nas dwóch i wiem, że jeśli ktoś z nas się zwolni, to szef będzie miał mokro. Zresztą jestem aż nadto empatyczny, bo nie chce zostawiać kumpla z jakimś
Wczoraj trafiła mi się oferta pracy, którą chciałem wykonywać już dawno.
Niedawno zwolnił się u nas dobry pracownik, który wszystko potrafił zrobić, był wszechstronny. Teraz zostało nas dwóch i wiem, że jeśli ktoś z nas się zwolni, to szef będzie miał mokro. Zresztą jestem aż nadto empatyczny, bo nie chce zostawiać kumpla z jakimś
Ponoć reżysera poznaje się po drugim filmie. Skoro tak, to Aster spadł do szuflady pod nazwą "ciekawostka".
"Midsommar" to gargantuicznych rozmiarów przerost formy nad treścią. Arthouse'owa wycieczka dla nielicznych. Historia jest niezła, wątki w tle, jak rozpad związku, uporanie się z traumą straty, radykalizm kulturowy, to wszystko jest ok... na papierze. W filmie to sobie sinusoidalnie miga raz tu a raz tam. Wiadomo, że w finale musi być erupcja tych wątków, ale to za mało, żeby miały sobie tak po prostu bywać. 1/4 trwającego 140min filmu to taka celebracja momentów, jak u Tarantino, ale Aster do Quentina ma bardzo daleko. Chociaż próbuje bawić i śmieszyć i mu to wychodzi. Niestety na sali 30-40 osób, oprócz mnie, może 3-4 to zrozumiały i ciężko było się śmiać na 100%, bo reszta widowni syczała, że film im psujemy. #!$%@?. xD
Film ma dwie bardzo poważne wady moim zdaniem. głupota bohaterów - ja rozumiem, że w horrorach to standard, ale nie spodziewałem się tego po Asterze. Nie w ten sposób, gdzie wałkuje schemat durnych studentów, którzy nie orientują się w niczym, co się wokół nich dzieje. w porównaniu z hereditary nawet nie ma o czym mówić. Pierwszy miał fenomenalną, zagadkową, intrygująco wielopoziomową konstrukcję. "Midsommar" jest proste jak budowa cepa, 140 min to stanowczo za dużo.
Generalnie film jest ładny, ma dobrą i mocną muzykę. Niezłe aktorstwo, tym bardziej biorąc pod uwagę, jak postacie się zachowują. Gore jest pomysłowe, ale jest go mało. Jestem bardzo rozczarowany.
4-/10
ps 1 - Eggers, proszę, nie #!$%@? "The Lighthouse"
ps 2 - może mam paranoję, ale dlaczego Żyd Aster istotnego bohatera nazwał Christian i zrobił z niego #!$%@?ę?
prawie 100 filmów kiedy nie miałem jeszcze tagu
#horror #midsommar #film
@sejsmita: no właśnie nie rozumiały. Przeszkadzanie jest zawsze gorsze od nie przeszkadzania. A takich jak ty miałem na sali i po prostu rozumiałem te nerwowe śmiechy, a gdzie beka miała być (czyli choćby sfazowany ziomek któremu każą coś #!$%@?ć a on nie wie jak się nazywa) to była, z tym, że śmianie się z krzyków paniki w sypialniach to był
Pugh zagrał bardzo fajnie, płynnie przechodzi między emocjami, a dramatyzm opanowała do
@Croudflup: Swoją drogą, wczoraj się śmiałem, bo uważałem to skojarzenie za żart, ale dzisiaj, na spokojnie po filmie, myślę, że Midsommar naprawdę jest antyimigrancki i antyislamski. Zachód bez twardych reguł zostaje wyrżnięty przez totalnych #!$%@?ów, którzy nie zmienili się od setek lat.
@sejsmita: myślę, że jest proimigrancki i proislamski bo uznaje takie działanie za katharsis dla ludzi zachodu (tych, którzy przetrwają) ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Najlepiej mówi to scena darcia ryja jak spadli na kamień.
-Ej, Svarnssonn, o #!$%@? im chodzi ? xD
@Croudflup: czyli nikogo. Albo nie żyją albo zostali zasymilowani. W przypadku kamienia jest pięknie pokazany brak normalnych, zdrowych reakcji.
Powiedzmy, statystycznie tą jedną osobę na 4 ( ͡° ͜ʖ ͡°) A i tak po mocnych przejściach.
Serio myślisz, że takiemu Asterowi mogło chodzić o multikulti? xD
Mam wrażenie że w trakcie seansu sam zostałem zasymilowany, bo nie dziwiło mnie już nic pod koniec xD
@Croudflup: Tylko tych, co przeżyją. 1 z 5, 20% to jest dużo.
Myślę, że skoro Aster pokazał zachodnie cywilizacje w tak negatywnym świetle, to o coś w tym stylu mogło mu chodzić. A może nie o multikulti, bo może nie przemyślał produkcji aż tak daleko, ograniczył się do krytyki zachodu?
@sejsmita: nic nie oglądałem, dobrze zacząć od Bone Tomahawk?
DAC https://www.wykop.pl/wpis/40192673/seansniezwyczajny-film-nr-78-dzisiaj-skromnie-jede/
BiCB99 https://www.wykop.pl/wpis/27555785/s-craig-zahler-rezyser-zajebistego-bone-tomawawk-n/
Nie zgadzam się, są manifestacją kultury zachodu, więc na pewno czymś więcej niż pacynkami. Generalnie Christiana, czyli chrześcijaństwo, można jakoś tłumaczyć, bo go naćpali w połowie
No właśnie tak nie było, bo wyrażali swoje wątpliwości dośc głośno i wyraźnie, ale co mieli zrobić, zacząć misję poszukiwawczą ?
On ją zatruwał, a nie ratował. To oportunista i kłamca, nie rzucił jej tylko dlatego, bo "nie wypadało". Był zimnym oparciem. Jego nieudolność dobrze obrazuje scena z zapalaniem