Wpis z mikrobloga

siema, jaki jezyk programowania polecacie komus bez szkoly i wczesniejszego doswiadczenia z komputerami? pracuje od 3 lat na magazynie ale czuje ze juz tak dlugo nie pociagne i chcialbym zmienic prace na biurowa a programowanie wydaje mi sie idealna opcja dla mnie bo wiele ludzi pisze ze nie trzeba miec studiow ani wyksztalcenia a wszystko zalezy od talentu. bardzo slabo idzie mi samodzielna nauka dlatego najlepiej we formie kursu albo z nauczycielem
#programowanie
  • 60
@rozwichrzony_knur: Miejsc pracy jest dużo dla ludzi z doświadczeniem. Dla początkujących jest ogromny przesiew i ciężko będzie coś złapać bez wykutego języka na pamięć. Dodatkowo jak jakieś firmy chcą same sobie szkolić jakichś chętnych od zera, to z własnego doświadczenia wiem, że raczej idą wtedy rekrutować po prostu na studia informatyczne.

Fajnie, że panuje taki obraz "wystarczy, że będziesz dużo sam się uczył i wszystko możesz" ale to wymaga na prawdę
@rozwichrzony_knur: Jak chcesz biurową, to mniej wykopu i gierek i faktycznie zabierz się do pracy. Ludzi, którzy chcą z dnia na dzień zająć się programowaniem i rzucić swoją dotychczasową pracę jest masa, najczęściej kończy się tylko na słowach, a w miażdżącej większości po napisaniu jakiejś pętli, dlatego nikt Cię tutaj raczej poważnie nie potraktuje przy takim temacie.

Natomiast możliwe takie coś jest, sam znam osoby, które pracują w IT mając 40
@Zelber: To żeś dowalił xd Znam osoby, według których mają takie cechy i nie są po prostu w stanie odpowiedzieć na pytania rekrutacyjne na rozmowie, tyle z ich wiedzy.

Nie jest różowo, ale bez przesady. Po prostu nie jest już tak, że biorą z ulicy każdego, kto chce programować, nawet jak nic nie umie.
@Murasame: @Tajemnicza_Melancholijna_Postac:
Przede wszystkim rozdzielmy tutaj "mają problem" od "nie jest to możliwe" ;)
Ale tak jak gdzieś słyszałem ostatnio co u mojej eks, to... no generalnie o dziewczynie nie można dużo dobrego powiedzieć ( ͡° ͜ʖ ͡°) z wyjątkiem tego, że zdecydowanie ma dryg do programowania i ostatnie 2-3 lata ostro nad tym siedziała + studia prawie kierunkowe + działalność w kołach.

Odzew na CVki
@Zelber Ja słucham dużo podcastów na temat tego co się dzieje w it, i faktycznie prawie wszyscy zwracają uwagę na to że bardzo trudno się dostać na juniora - szczególnie front-end. No, ale nie mędrkuję bo w it nie pracuję.
@Zelber: Dużo trzeba się tematem interesować na studiach, tam często w pierwszej kolejności firmy rekrutują stażystów, bo z ulicy to raczej chcą już kogoś ogarniętego. Znam wiele osób, które same by skomplikowanej pętli nie napisały, a jednak dostały się do pracy, bo po prostu załapali się na studiach na jakiś kurs/staż i zostali w firmie.

Ogólnie choćby dlatego studia w IT się raczej przydają.
@Murasame: A znowu odejmując studnio okazuje się, że trzeba w to włożyć lekko 1000+ godzin na naukę + mieć predyspozycje ;)
I do tego wszystkiego mieć jeszcze trochę szczęścia. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Zelber: Poza wiedzą i talentem, trzeba też mieć po prostu trochę ogarnięcia życiowego. Znam osoby, które bardzo dobrze się uczą, a mają problem ze znalezieniem pierwszej pracy, a znam też takich, co na studiach wszystko ściągali, żeby jakoś zaliczyć na 3 i pracę znaleźli bez problemu. I przez naukę, mam właśnie na myśli też umiejętność programowania.
Sam jestem typem, który geniuszem nie jest i pod koniec studiów po prostu chodziłem gdzie
@Murasame: Dodałbym jeszcze jedno do tej układanki.
Z roku na rok jest coraz trudniej. Ktoś, kto dzisiaj zaczyna się uczyć programowania nie będzie startował na "dzisiejszym" rynku pracy, tylko na rynku pracy w roku 2020 czy 2021, a wtedy sytuacja najprawdopodobniej będzie jeszcze trudniejsza.
ludzie mający (...) mają problem ze zniewalaniem jakiejkolwiek pracy/stażu.


@Zelber: no akurat ludzie z tymi cechami problemu ze znalezieniem pracy nie mają. Ale musza rzeczywiście mieć te cechy, a nie wydawać im się, że mają.
Najlepszy jest bootcamp, im droższy tym lepszy. Jak bootcamp kosztuje jakieś 5000 to znaczy że po nim pracy nie ma. Po bootcampie za 15.000 i droższym bez wysiłku znajdziesz pracę, wręcz rekruterzy będą się o ciebie nic, bo będziesz posiadał lepsza widzę niż studenci topowych wydziałów informatyki razem wzięci.

Programowanie jest banalnie proste - siedzisz cały dzień przed komputerem i klikasz i jeszcze ci za to płacą. Polecam tą branże
Ogarnij freecodecamp. Masz dawkę wiedzy podaną na tacy. Po nim zacznij budować własną stronkę, nagle okaże się, że #!$%@? umiesz...

Ale przynajmniej będziesz wiedział co z czym się je. Czemu HTML to nie programowanie, co to kierownica, a co to biegi w Twoim projekcie.

Zacznij ogarniać stronkę jakąś i jak natrafisz na problem to szukaj rozwiązania. To 99% pracy - problem solving. Na tym etapie warto też podstawy GIT'a złapać i robić
@rozwichrzony_knur: PHP ma niższy próg wejścia, ale jako, że sam pracuję w tym już ładnych parę lat, to muszę powiedzieć, że wymaga to jednak nadal ogromnej pracy z Twojej strony. Jest to możliwe, by się nauczyć, ale minimum rok, dwa lata będziesz potrzebował, jeśli nie masz o tym zielonego pojęcia. Ja też na początku nie miałem talentu do tego, ale później ogarnąłem się i zacząłem od pojmowania programowania od strony komputera.
@rozwichrzony_knur: Ja zaczynałem bez szkoły, pracując na magazynie. Przede wszystkim to nie pytaj ile trwa nauka bo jak chcesz pracować jako programista a nie stworzyć tylko stronkę dla siebie i kolegów to uczysz się cały czas, jak przestaniesz to przestajesz być konkurencyjny na rynku.
Ja ogarnąłem po kolei: html, css, javascript, php. W tym miejscu na wczesnym etapie znajomości php zacząłem robić stronki i pierwsze apki co przyspieszyło naukę. Potem uczyłem
@rozwichrzony_knur:
- masz jakiekolwiek studia? To pomaga nawet jak nie kierunkowe. Oczywiście im bliżej informatyki / matematyki tym lepiej.
- rynek dla samouków ogólnie zepsuty przez bootcampy i Udemy. Nawet jak z tego skorzystasz to się nie pisz w CV.
- idź w JavaScript i jego frameworki. React, Vue etc. Większość w IT którzy są bez studiów bez pasji tylko dla kasy idzie właśnie w to.
- no chyba że skończyłeś
@Assailant: Nie przeceniajmy studiów, znam wielu studentów kierunków informatycznych, którzy nie potrafią za dużo i nie są zmotywowani a nawet przyznają że "już rzygają" programowaniem. Z drugiej strony znam też "samouków", tzn. takich co zaczynali od Udemy i są pasjonatami. Nie ma co generalizować. Ważne jest to czy ktoś ma dobrą motywację, lubi to i potrafi samemu się uczyć.
@rozwichrzony_knur: a dodam tylko, że jak nie masz studiów to zastapisz ten atut na rozmowie kwalifikacyjnej dobrym portfolio. To kolejny powód żebyś jak najszybciej robił własne projekty i brał jakieś zleconka w necie.
Jak ja przyszedłem do jednej firmy, a to były jeszcze czasy gdy bez studiów było ciężko, to wczesniej zadzwoniłem jakich umiejętności, poza czystym programowaniem wymagają i na jakich programach pracują, na rozmowie pokazałem swoje strony, powiedziałem że zgadzam