Wpis z mikrobloga

Wilk z Wall Street jest świetnym filmem i doskonale pokazuje motywy wielkich firm jak sterować rynkiem i ludźmi, aby zachęcić do kupowania ich produktów.
Dajmy na przykład wodę: woda jest na ogół dostępna (jeszcze) w Polsce. "Kranówka" jest zdatna do picia w większej części naszego kraju, a nawet niejednokrotnie o wiele bardziej czystsza niż woda butelkowana. Mimo to mało kto pije taką (kranówkę) normalnie, tylko kupują w sklepie butelkowaną. No i oczywiście narzekają na wszystko potem, że:
- ach, te wielkie korporacje, za wszystko teraz trzeba płacić.
A jakoś jak mamy jeszcze szansę to nie wybieramy opcji poprawnych, nieraz zdrowszych i mniej szkodliwych dla środowiska.
- Ach, jaka gospodarka wodna jest słaba u nas w kraju.
A może ktoś pomyślał o tym, że to moze być na rękę dla takich korporacji - jak napisałem wcześniej, stwórz potrzebę - dzięki czemu więcej swojego towaru będzie mogło być w obiegu, a klienci "uzależnią się" od firm.
Dodatkowo trzeba zauważyć jeszcze jedno: (duże) firmy nie dbają o moralność, tylko o swój image. Ich nie będzie obchodziło to czy 10 ludzi umrze, że nie miało dostępu do wody przez nich, a nawet 1 000 000 tak długo jak będą na tym zarabiać kokosy.
Dlatego też warto zastanowić się co warto w swoim życiu zmienić, aby nie karmić zbyt wielu "potworów", bo w takim tempie jak teraz idzie szybko zostaniemy totalnym niewolnikami bez możliwości powrotu, nie wiedząc kiedy to się wszystko stało.

Wszystkich oczywiście zapraszam do kulturalnej dyskusji.


Miałem napisane więcej, ale usunąłem bo i tak jest pewnie tldr
  • 9
@Sonrimo: Produkt to nie tylko podstawowy produkt. Fiat Panda dowiezie Cię do celu tak samo jak Porsche Cayenne, tak samo ludziom woda butelkowa smakuje bardziej niż kranówka.

Poza tym mieszasz dwie różne sprawy odnośnie gospodarki wodnej. Nikt nie narzeka na gospodarkę wodną bo woda w kranie jest niezdrowa, tylko dlatego że jej brakuje na uprawy w okresie bezdeszczowym.
ale w takiej kranowie zbiera się kamień


@Prespekt: to nawet jeszcze lepiej, bo to oznacza że woda jest mineralna, a nie jak ta najtańsza źródlana;) A kamienie w nerkach od picia kranówki to mit.