Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@poprostumort: jeśli "problemy finansowe" to brak 1.5k, to w ogóle nie powinieneś decydować się na zakup telefonu za taką cenę. A co jeśli owym problemem będzie utrata pracy? Z jakich wpływów miesięcznych pokryjesz 150zł? Przypominam, że w danej sytuacji lecisz na najniższej albo jesteś całkowicie nieporadny finansowo.
A typowe "wystarczy wziąć X kredytu żeby dopłacić do Y, bo jest lepsze od Z" to typowy przejaw życia ponad stan. Nie stać Cię
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@BlueGryf: Taki argument, że nie masz też długu. W przypadku rozbicia auta za gotówkę wychodzisz na 0, w przypadku zakupu na kredyt wychodzisz na -kredyt. Jeśli decydujesz się na zakup na kredyt to raczej na pewno nie dysponujesz takimi wolnymi środkami żeby pokryć zobowiązanie.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@vegetassj1: po pierwsze - nie porównuj kredytów inwestycyjnych do konsumenckich. O tym już wspomniałem.
Nie znasz jego sytuacji, może na tej podstawie generował koszty stałe, obciążenia dla banku czy #!$%@? wie co jeszcze. Poza tym to, że ktoś zarabia kokosy nie znaczy, że ma dużo pieniędzy. To błędne myślenie. Czasami tacy ludzie właśnie w opisany przez Ciebie sposób ładują się w ogromne długi, które odbijają się po latach. Sytuacji może być
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Wsciekle_piesci_meza: No nie wiem, ja się jakimkolwiek długiem brzydzę i wystrzegam jak tylko mogę. Akurat opisana przez Ciebie sytuacja to trochę inna bajka - mebli potrzebujesz i jeśli docelowo będziesz korzystał przez lata, to.co innego. To bym bardziej pod wspominaną hipotekę podciągnął.
Telefon czy samochód też mogą być niezbędne, ale kupowanie czegoś droższego, chociaż Cię na to nie stać w danym momencie jest głupie. Zamiast telefonu za 1500 możesz wziąć taki
zacznijmy od podstawowej rzeczy... cena zakupu telefonu od operatora to jest jakiś absurd :).. zawsze! Kto normalny kupuje od nich telefony? Nie dość, że są brandowane, to jeszcze przepłacasz co najmniej 2x...
@CinuLNS: Meble pod oprocentowaną hipotekę wciągnąć xD
Gościu, uparłeś się na ten samochód i ciągle go podajesz jako przykład pod memem o telefonie. Telefon nie wiąże się z kosztami eksploatacji, ubezpieczenia, ryzykiem, że części maja swoje lata i jak coś strzeli to musisz wyłożyć na naprawę (od uszczelki pod głowicą, rozrządu po klocki hamulcowe i inne).
Po co mam kupować jakieś gówno za 700 zł skoro mogę mieć fajny telefon za
Ale jest bieda w społeczeństwie. Wykop niby tyle zarabia, a taka bieda. Kredyt na telefon za 2k 0% bo będzie na inflacji zarabiał... biznes życia. Za zarobione pieniądze ze pewnie 2 obiady po roku dwóch, ale król życia bo oszczędził.

Ktoś inny pisze że woli raty, bo łatwiej łacić ratę niż oszczędzić tyle pieniędzy... czy odłożona kasa na koncie (oszczędności się to nazywa) naprawdę jest tutaj takim marzeniem, czy średnia wieku jednak
Ja #!$%@?, dostałem raka po przeczytaniu niektórych komentarzy. Powiedzcie mi jaki sens ma wyjebywanie jednorazowo 1000zl na taką bzdurę jak telefon? Nie raz już brałem na raty 0% przez Aliora i nigdy nie było problemu. Splacasz dokładnie tyle ile dostałeś, w umowie wszystko jasne i klarowne. Jakoś przez wiele lat ludzie brali telefony na abonament i nikt nie bóldupił, że operatorzy w swoich cudownych ofertach narzucali niemal 100% czy więcej marży. Jeśli
jeśli "problemy finansowe" to brak 1.5k, to w ogóle nie powinieneś decydować się na zakup telefonu za taką cenę.


Gdzie tak napisałem? Moje wyliczenia opierają się na tym, że stać Cię aby kupić taki telefon od ręki albo odkładając pieniądze w krótkim okresie czasu.

A co jeśli owym problemem będzie utrata pracy? Z jakich wpływów miesięcznych pokryjesz 150zł?


Z hajsu który został ci po tym jak nie wydałeś 1500 zł na raz
Kredyt na telefon za 2k 0% bo będzie na inflacji zarabiał... biznes życia. Za zarobione pieniądze ze pewnie 2 obiady po roku dwóch, ale król życia bo oszczędził.


@Ligniperdus: U rozsądnego człowieka to kwestia alokowania hajsu z głową. Po cholerę wydawać "tu i teraz" 1500 zł skoro można bezkosztowo rozłożyć to w czasie?

Ktoś inny pisze że woli raty, bo łatwiej łacić ratę niż oszczędzić tyle pieniędzy... czy odłożona kasa na
@poprostumort: jeżeli masz na koncie (uwaga, liczba z dupy - np. 50tys) to idziesz do sklepu, bieżesz telefon z półki za 2k, idziesz do kasy, wpisujesz pin do karty i wychodzisz

po cholerę mam tracić czas na #!$%@? się z tymi ratami żeby potem oszczędzić na jeden obiad rocznie... naprawdę to jest taki niesamowity zysk dla was?

telefon to też nie jest rzecz którą kupuję co pół roku, więc tym bardziej
po cholerę mam tracić czas na #!$%@? się z tymi ratami żeby potem oszczędzić jeden obiad rocznie...


@Ligniperdus: Ale jakie #!$%@? się? Wchodzę do sklepu, biorę towar i w 15-20 minut rozkładam go na raty.

naprawdę to jest taki niesamowity zysk dla was?


Oczywiście. Nie pozbywam się na raz 2-5k (w zależności od sprzętu), więc mogę zostawić je na sytuacje w których będzie mi potrzebna gotówka, bo opcje finansowania nie będą
i w 15-20 minut rozkładam go na raty.

podstawy racjonalnego zarządzania pieniędzmi - wydajesz je tam gdzie się opłaca, a kredytujesz tam gdzie się nie opłaca


@poprostumort:
w takim razie mi się nie opłaca tracić 20 minut dla jednego obiadu rocznie - natomiast wam się widać opłaca (współczuję sytuacji finansowej wtedy)
jeżeli masz np. 3k zł oszczędności i boisz się utraty płynności finansowej to współczuję, nie wiem tylko czy wtedy zakup
w takim razie mi się nie opłaca tracić 20 minut dla jednego obiadu rocznie - natomiast wam się widać opłaca (współczuję sytuacji finansowej wtedy)


@Ligniperdus: Rozmowa jak ze ścianą. To nie jest kwestia "oszczędzenia" jednego obiadu rocznie (o którym znów #!$%@?, pomimo tego że nic takiego nie pisałem) tylko kwestia rozsądnego zarządzania gotówką. Jeżeli masz 50k na koncie to kupno telefonu za gotówkę nadal będzie głupie, bo naruszasz swój kapitał który
@poprostumort:

To nie jest kwestia "oszczędzenia" jednego obiadu rocznie (o którym znów #!$%@?, pomimo tego że nic takiego nie pisałem)


drogi kolego, o obiedzie/obiadach pisałem zanim się #!$%@?łeś, nie podoba się retoryka obiadu to po co mnie skomentowałeś?

Jeżeli masz 50k na koncie to kupno telefonu za gotówkę nadal będzie głupie, bo naruszasz swój kapitał który można zostawić na rozsądniejsze/potrzebniejsze/bardziej opłacalne wydatki.


niby jakie? wytłumacz mi prosze jak dziecku, dlaczego dla
@Ligniperdus #!$%@? chłopie o co Ty się #!$%@? xD jeżeli ktoś ma taki kaprys bierze nowy telefon w raty 0% i sobie spokojnie płaci powiedzmy 50zl miesięcznie przez 2 lata i nawet nie czuje tego ciężkiego wydatku. Dajmy na to zarabiasz dobry hajs i stać Cię jednorazowo #!$%@? 2000zl na telefon? Nie ma problemu ziomek, robisz tak i masz #!$%@?. Ja wolę inaczej i #!$%@? także nie ma nad czym się spinać.
@hpiotrekh: ja płacę 47zl/24msc za mate 10 lite. W momencie zakupu go nowy kosztował 1100. Czasy gdzie przy braniu telefonu od operatora przeplacasz podwójnie się już skonczyly