Wpis z mikrobloga

@gosvami: z tych ''wyzwolonych'' kobiet to najwyżej beka zawsze i wszędzie ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Poza tym to się zastanawiam, skąd się wziął ten trend, że jak po prostu ktoś nie popiera tego całego tęczowego syfu to od razu implikuje mu się bycie kryptopedałem. Jak ktoś nie lubi wątróbki to tak naprawdę chce ją #!$%@?ć wiadrami, czy jak?