Wpis z mikrobloga

@kurdelebele123 Na pewno to robią, ale są raczej nauczeni, że w życiu nikt ci nic nie da za darmo, chyba, że kurtuazyjnie jedzenie. A Polacy kombinują często, jak wyrwać coś za darmochę, a to bo jestem samotną matką, a to costam, bąbelek chory, w Stanach matka raczej zacznie się prostytuować niż zacznie prosić o dawanie czegoś za darmo. Tak mi się wydaje, o ile dobrze rozumiem jak działa kultura ekonomiczna tego kraju
@niochland: zrozumialbym jeszcze jak ktos nie ogarnia przepisu, ale w dzisiejszych czasach na yotubie sa poradniki WIDEO wiec 1:1 mozna zrobic samemu pizze ogladajac film i robic to samo co tam, ciasto na pizze to groszowe koszty, najwiecej wychodzą składniki czyli ser/szynka itp - chociaz mnie pizza wychodzi 15zł to składnikow mam wiecej o wiele niz na takiej kupnej za 30zł
Ja bym zaoferował dostarczenie osobiste (bez podtekstów) zwyczajnie dowaliłbym taką ilość tabasco że "dzieci" już by nie chciały więcej pizzy. NIGDY. Może i coś na przeczyszczenie też by pomogło. Dobrze że nie jestem ze Słupska