Wpis z mikrobloga

Mirki, jaka akcja

Dzisiaj miałem iść na ślub/wesele z laską z Tindera. Sparowało mnir, na profilu miała tylko zdjęcie sukienki, wiek 23 lata i w opisie, że szuka gościa na sobotę na wesele. Myślę sobie dobra w sumie mogę iść, dobrze tańczę może być spoko. Fakt, to trochę #!$%@? mi się wydało i nie tylko mi ale no czemu nie, można spróbować. Z początku bałem się, że będzie gruba, ale podała Instagrama i okazało się, że tak nie jest i byłem trochę zdziwiony. Na Instagramie zdjęcia z koniem, no czyli koniara, ale nie ma co być uprzedzonym, poza tym licencjat na uczelni w Warszawie i jakieś tam zdjęcia z podróży, no spoko. Pogadaliśmy wczoraj na tinderze i było git i zaproponowała żeby się spotkać, ja również za tym byłem. Zobaczyłem się z nią na dwie godziny, jakiś spacer i lody i wszystko wskazywało, że okej. Jedyne co wydało się dziwne to była strasznie grubo ubrana jak na pogodę tego dnia. Dzisiaj miałem umówionego fryzjera na rano, bo i tak miałem iść w tym tygodniu ale nie miałem się jak zebrać a to wesele było dodatkowa dobrą motywacją. Wesele 20 km od miejscowości, w której będzie przyjęcie. Ja nie prosiłem jej o jakiś transport ale spokojnie bym sobie dał radę i dotarł, ona mówi, że spoko, spotkamy się w kościele. Kumpel mnie podwiózł na miejsce trochę spóźnionego, więc wybiegam do środka. Wszyscy już na miejscach siedzą w ciszy. Rozglądam się w poszukiwaniu mojej partnerki i po chwili odnajduję ją wzrokiem, stoi przed ołtarzem w białej sukni i lekkim pochyleniem głowy oraz ruchem oczu woła mnie do siebie. W pierwszej chwili chciałem uciec ale pomyślałem, że no jak to tak, umówiłem się, w sumie nie pytałem o szczegóły, no to nie robię lipy i jej nie wystawie tylko zapytam co się dzieje. Z wyglądu nie była wcale grubsza niż na zdjęciach, No może poza samym bebzunem jakby połknęła piłkę. Pytam o co kaman a ona, że niedługo rodzi a jej rodzina jest bardzo wierząca więc dziecko ma się urodzić po ślubie i to jest nasz ślub więc jak się już umówiłem to mam się nie wykręcać. Ciężko mi było dyskutować w obliczu tak zaskakującej sytuacji więc się zgodziłem, no i muszę teraz wychować kaszojada. Ehh muszę się nauczyć odmawiać.
#pdk
#niesmieszne
#tinder
#logikarozowychpaskow
  • 6