Wpis z mikrobloga

@ProgramistaHumanista: jakieś 15 lat temu czytałem zbiór opowiadań "coś na progu", zajebiste to było. Przyznam, że z Lovercraftem nie miałem więcej do czynienia, to moja pierwsza taka dłuższa styczność będzie, na ogół czytam książki raczej filozoficzne, prawnicze albo jakieś techniczne sprawy, po taką beletrystykę to sięgam niezmiernie rzadko, zobaczę jak to wyjdzie. Miałem chęć odpocząć przy czymś takim lajtowym