Wpis z mikrobloga

@promyczek_94: @ripleyx: widzę że eksperckie grono to zapytam jeszcze o ścinanie końcówek, ostatnio się dowiedziałem że jak się zapuszcza włosy to i tak trzeba chodzić do fryzjera. Co ile? bo ja już od roku nie byłem xD
  • Odpowiedz
@Piottix: wiesz. wszystko zależy od włosów. niektórym szybciej się rozdwajają końcówki a niektórym wolniej. ja zawsze obserwuję. teraz musiałam iść po 2 miesiącach bo zaczęły się rozdwajać. obwiniam szczotkę bo czytałam, że tak działa po jakimś czasie. zmieniłam dziś na inną. a jutro fryzjer. zobaczymy czy coś się zmieni.
  • Odpowiedz
@Piottix: zależy od aktywności fizycznej, dnia, temperatury itp. Czasem raz na trzy dni a czasem dwa razy dziennie jeśli trzeba. Samo mycie nie jest takie złe o ile ich nie suszysz + masz odżywkę jakąś tam
Podcinanie końcówek gówno daje (w sensie, że nie przyspiesza wzrostu włosów i inne tego typu mity)
Jak jeszcze jakies pytania to śmiało ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@promyczek_94: ja to wiem ale OP nie wygląda na eksperta w tym temacie więc lepiej go ustrzec przed taką motywacją do podcinania ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jeśli są rozdwojone to jak najbardziej można a nawet trzeba podciąć
  • Odpowiedz
ja to wiem ale OP nie wygląda na eksperta w tym temacie więc lepiej go ustrzec przed taką motywacją do podcinania


@Arado-Akbar: nie no o podciannie pytam dla zdrowia, dlaczwgo miałoby mi przyjsc do głowy ze to przyspiesza rosniecie?
  • Odpowiedz
@Piottix: nie posądzam Cię o wiarę w takie rzeczy tylko spotkałem kilka osób (w tym jedną fryzjerkę) które uparcie twierdziły, że podcinanie końcówek "motywuje włosy do wzrostu" ( ͡° ͜ʖ ͡°) przez co niektórzy mogą powielać ten mit
  • Odpowiedz