Wpis z mikrobloga

Hej Mirko, używaliście może taki pokrowiec do przewiezienia koszuli?
Zastanawiam się czy to rzeczywiście się sprawdzi wioząc to 1 godzinę roweremaby koszula była na tyle niepognieciona aby można ją było założyc do pracy.

Jeżdżę #rower do pracy i już dawno koszuli nie miałem na sobie a to wydaje się dobrym rozwiązaniem, tylko nie wiem czy się sprawdza.

Z góry dzięki za pomoc

#modameska
satreey - Hej Mirko, używaliście może taki pokrowiec do przewiezienia koszuli? 
Zast...

źródło: comment_KZV8SBjPeelZcFXQzXsZDPpYEuZ3z5lt.jpg

Pobierz
  • 4
@satreey: Może nie na temat, a może Ci pomoże w podjęciu decyzji.
Ja kiedyś pojechałem autem lub pociągiem do pracy jak ostro lało i zostawiłem sobie marynarkę na wieszaku w pracy i ładniejsze buty pod biurkiem.
W plecaku mam jeansy i podkoszulek na zmianę. Pod biurkiem leżą buty czekające na jakieś spotkanie.

Kiedy przychodzą klienci lub jadę na miasto coś załatwić to zakładam buty i marynarkę.

Na zdjęciu to nie ja,
abell - @satreey: Może nie na temat, a może Ci pomoże w podjęciu decyzji.
Ja kiedyś ...

źródło: comment_oCG4vrIglyr7U6TzezrzwgKLOMjgOxLy.jpg

Pobierz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@satreey: mam taki pokrowiec i uwielbiam go! Jak jadę w delegację to zawsze biorę w niej koszule na drugi dzień :) rzeczywiście widać jakieś ślady w miejscu składnia jak pisze @PeterFile: ale lepsze to niż koszula wyjęta prosto z walizki :)