Wpis z mikrobloga

@Mzl02: jak napisał Allen Car jest to wątpliwa przyjemność porównywalna do walenia głową w ścianę tylko po to żeby poczuć ulgę kiedy się przestanie walić.

Pozdrowienia dla wszystkich którzy zerwali z nałogiem.

Odwagi dla wszystkich którzy próbują.

I dla wszystkich nigdy niepalacych. Cieszcie się bo mieliście dużo szczęścia że nigdy nie zaczęliście palić.
Fajek to takie 5 minut tylko i wyłącznie dla mnie.


@Wjorgus: no niestety nie bo śmierdzisz dookoła.

Cieszcie się bo mieliście dużo szczęścia że nigdy nie zaczęliście palić.


@Piasek32: to nie jest szczęście tylko odrobina (naprawdę niewielka, to nie jest nie wiadomo co) intelektu i silnej woli (żeby np. nie dać się namówić patoli w szkole).

@Mzl02: oni nie czują że śmierdzą.