Aktywne Wpisy
Sleepypl +540
DJRuraWydechowa +217
Kolejny z tych debili Need For Speed Kraków, albo Illegal Night, który nie używa mózgu.
Nocny wypadek na Zabłociu, ameba umysłowa niby żyje, bo strażacy wyciągnęli go i został przetransportowany do szpitala, ale w sumie samochód jest tak #!$%@?, że szczerze mam wątpiwości, czy przeżyje. W najlepszym wypadku będzie kaleką do końca życia, tyle że już nie umysłowym, a fizycznym.
#krakow
Nocny wypadek na Zabłociu, ameba umysłowa niby żyje, bo strażacy wyciągnęli go i został przetransportowany do szpitala, ale w sumie samochód jest tak #!$%@?, że szczerze mam wątpiwości, czy przeżyje. W najlepszym wypadku będzie kaleką do końca życia, tyle że już nie umysłowym, a fizycznym.
#krakow
dla mnie jednym z przejawów tego typu zachowań jest dzielenie rozrywki filmowej na tę "dla dzieci" i "dla nas - dorosłych" (dla jasności: nie chodzi mi tutaj o szeroko pojętej kino "fikane"). ileż to razy słyszałem że anime to "chinskie bajki". ileż to razy kasjerka w kinie dziwnie się patrzyła na mnie gdy kupowałem bilet na jakąś animację (które uwielbiam). ile razy zaciągałem panny do kina a tam zdziwienie "idziemy na bajkę?" (a potem: nie spodziewałam się że będzie to tak śmieszne, dzięki Sekretny!... )
nie lubię tylko tych klasycznych animacji a'la Disney (takie to całe rzyganie tęczą & co) i tych produkcji typu "Barbie agentka coś tam" (na to z siostrzenicą nigdy nie pójdę, bo bym chyba zszedł w czasie seansu).
* * *
ostatnio moja siostrzenica namówiła mnie żebyśmy zaczęli oglądać "Hotel Transylvania 3" (nie widziałem ani jednej części). oczywscie że oponowałem bo nie znam bohaterów, bo miałem jeszcze tylko pół godziny (a to animacja pełnometrażowa). ale H. twardo obstawała przy tym że "spodoba Ci się wujek".
wciągnąłem się. i teraz będę musiał wygospodarować jakaś 4,5 godziny by wszystko oglądnąć. nieźle. 8 latka doradza mi w kwestii kinematografii i w dodatku trafia w mój gust...
#rozowepaski #logikarozowychpaskow #niebieskiepaski #logikarozowychpaskow #chwalesien #sekretny
a już wrzucanie całego anime do jednego worka to jak mówienie "filmy są kiepskie"
tak. są kiepskie. są niezłe. są fantastyczne i są fenomenalne.
Kilka lat temu miała fazę na "Krainę lodu" i potrafiła oglądać ten film dwa razy w ciągu dnia.
Innym takim hitem był mój film ze ślubu i wesela z osobą, do której młodzież mówi "mama".
Szczerze mówiąc, to nigdy nie miałem takiej rozkminy, które filmy są dla dorosłych, a które - dla dzieci.
Pamiętam,
pamiętam że jak byłem w kinie to dzieci śmiały się w zupełnie innych momentach niż dorośli :-)