Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
pojawił się ostatnio na mirko wpis dotyczący tego jak to ludzie czasami starają się pozować na super dorosłych (nie umiem go teraz znaleźć).

dla mnie jednym z przejawów tego typu zachowań jest dzielenie rozrywki filmowej na tę "dla dzieci" i "dla nas - dorosłych" (dla jasności: nie chodzi mi tutaj o szeroko pojętej kino "fikane"). ileż to razy słyszałem że anime to "chinskie bajki". ileż to razy kasjerka w kinie dziwnie się patrzyła na mnie gdy kupowałem bilet na jakąś animację (które uwielbiam). ile razy zaciągałem panny do kina a tam zdziwienie "idziemy na bajkę?" (a potem: nie spodziewałam się że będzie to tak śmieszne, dzięki Sekretny!... )

nie lubię tylko tych klasycznych animacji a'la Disney (takie to całe rzyganie tęczą & co) i tych produkcji typu "Barbie agentka coś tam" (na to z siostrzenicą nigdy nie pójdę, bo bym chyba zszedł w czasie seansu).

* * *

ostatnio moja siostrzenica namówiła mnie żebyśmy zaczęli oglądać "Hotel Transylvania 3" (nie widziałem ani jednej części). oczywscie że oponowałem bo nie znam bohaterów, bo miałem jeszcze tylko pół godziny (a to animacja pełnometrażowa). ale H. twardo obstawała przy tym że "spodoba Ci się wujek".

wciągnąłem się. i teraz będę musiał wygospodarować jakaś 4,5 godziny by wszystko oglądnąć. nieźle. 8 latka doradza mi w kwestii kinematografii i w dodatku trafia w mój gust...

#rozowepaski #logikarozowychpaskow #niebieskiepaski #logikarozowychpaskow #chwalesien #sekretny
  • 6
  • Odpowiedz
@secret_passenger: I tak i nie. Owszem, jeśli ktoś głupio ocenia rozrywke dla dzieci po samym fakcie, że to animacja - to #!$%@? glupoty. Ale niektóre filmy czy animacje faktycznie są raczej dla dzieci. Jak oglądałem 2 części avengers to tak się czułem, no pierwsza byla okej, ale druga... I wedlug mnie podniecanie się takimi filmami jest domeną jakiejś niedojrzałości. To samo mam z wieloma anime, które są naprawde glupiutkie. No ale
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Thachi: jasne. dlatego napisał że dużej części nie znoszę. ale Shrek np zawsze jest u mnie wysoko ceniony. i takich animacji jest dość sporo.

a już wrzucanie całego anime do jednego worka to jak mówienie "filmy są kiepskie"
tak. są kiepskie. są niezłe. są fantastyczne i są fenomenalne.
  • Odpowiedz
@secret_passenger: Moja młodzież ma 8 lat i nie chce oglądać Shreka, ale niektóre bajki oglądała już wielokrotnie.
Kilka lat temu miała fazę na "Krainę lodu" i potrafiła oglądać ten film dwa razy w ciągu dnia.
Innym takim hitem był mój film ze ślubu i wesela z osobą, do której młodzież mówi "mama".

Szczerze mówiąc, to nigdy nie miałem takiej rozkminy, które filmy są dla dorosłych, a które - dla dzieci.
Pamiętam,
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Faraday: no bo Shrek to jest całkiem skompilowana historia, a ma jedynie formę bajkową. szczerze to wydaje mi się że to dobra definicja filmu familijnego - dorośli i dzieci znajdą tam sobie coś ciekawego. ale być może dla 8 latka to jest jednak mało ciekawa historia.

pamiętam że jak byłem w kinie to dzieci śmiały się w zupełnie innych momentach niż dorośli :-)
  • Odpowiedz