Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jest tu ktoś kto zna się trochę na polskiej służbie zdrowia?
Nie pochodzę z zamożnej rodziny, w sensie rodzice zarabiają po 2k na rękę, mieszkanie socjalne za które się płaci prawie nic, a jakoś (pewnie przez fajki + mega słabe zarządzanie hajsem, nie ma żadnej patologii) pieniędzy nie starcza im do następnej wypłaty, wyprowadziłem się i udało mi się znaleźć pracę w gamedevie z dobrymi zarobkami i od tego czasu mam wrażenie że rodzice chcą wyciągać ode mnie dodatkowy hajs. Pożyczałem im już pieniądze nie raz, tutaj jakieś 200zł, tutaj 300, oczywiście zwrotu nigdy nie dostałem ale teraz wydarzyła się dziwna sytuacja.
Matka napisała mi że idzie na badania, ma problemy z kolanem.
Jedzie do szpitala na pobranie krwi + osocza (w sensie chyba bo wysłała mi kartkę z napisem PRP osocze, nie znam się) i napisała mi że koszt tego to 800zł z czego 400 jest refundowane przez kasę chorych a 400 musi opłacić z własnej kieszeni. Oczywiście zaczęło się mówienie o tym jak bardzo nie ma pieniędzy, nie powie tego wprost (jeszcze) no ale wiem że zmierza to w kierunku wzięcia ode mnie kasy. Stąd pytanie, czy ta sprawa ze spłatą 400zł z własnej kieszeni może być prawdą czy to po prostu sposób na wyciągnięcie kasy?

#pytanie #medycyna #pomoc #kiciochpyta #choroby #finanse

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
  • 10
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie dawaj im kasy. Nie chwal sie ile zarabiasz, i ze masz oszczednosci. Jak juz to kup im sam to co naprawde potrzebują, zapłać osobiscie rachunek u lekarza ale nie dawaj kasy do ręki, bo ja rozwalą, przepalą itd.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: @r4do5: czy wy jesteście normalni? Gościu, to jest twoja *mama*. Nie brzmisz jakbyś miał stracić dach nad głową i żal ci dać jej 400 złotych? I tak, dać, bo mówienie o pożyczkach przy takich kwotach dla kogoś tak bliskiego to moim zdaniem po prostu brak klasy.
  • Odpowiedz
  • 1
@AnonimoweMirkoWyznania Tu nie chodzi o znajomosc sluzby zdrowia. Stac Cie i Ci nie szkoda, daj. jesli masz z tego powodu dyskomfort - nie daj. Sam musisz zdecydowac czy pasuje Ci wspierac niezaradnych rodzicow. Urodzili. Wychowali. Wyszedles z gniazda. Nic poza dobrymi emocjami nie jestes im winien
  • Odpowiedz
  • 0
Jeszcze jedno. Znajomy mial chorego konia. Problem z noga. Weterynarz pobieral mu krew, wytwarzal w wirowce osocze bogatoplytkowe i ostrzykiwal koniowi tym noge. Pomoglo
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: @szym0n: Uważam, że wiem co mówię. Moja matka zarabiała 1500zł. Też nie było żadnej typowej patologii. Gdy pieniądze się pojawiały potrafiła pożyczać koleżankom na nieoddanie, raz widziałem jak nawet dała żebrakowi na ulicy 100zł, a było to wiele lat temu gdzie ta kasa była warta znacznie więcej. Nigdy nie patrzy na ceny w sklepach, nie obchodzi ją, że kilkaset metrów dalej można kupić coś o 1/3 taniej. Wzięła telefon
  • Odpowiedz