Wpis z mikrobloga

Mirasy, w weekend pucowałem swoje auto i dostrzegłem dziwne plamy, które nie chciały za cholerę sie zmyć. Tar&glue remover nie był w stanie tego ściągnąć. Szperałem w internecie i możliwe, że są to pozostałości po smole/świeżym asfalcie który przykleił sie do lakieru. Plamy znajdują sie raczej na dolnej części karoserii. Wiele osób pisało, że jedynie polerka bedzie w stanie to paskudztwo usunąć. Mieliście do czynienia z czymś takim?


#samochody #motoryzacja #carboners #cardetailing
gumchew - Mirasy, w weekend pucowałem swoje auto i dostrzegłem dziwne plamy, które ni...

źródło: comment_uQ0vi2Je55At1BCsXr6B6RGSgl16AVPF.jpg

Pobierz
  • 27
@gumchew: gówno widać w sumie.

Ale jeśli niczym nie schodzi to skłaniałbym się ku ogniskom. Ale z kolei to największe wygląda jak coś zdrapanego. Chyba że to na środku to też ognisko
@hpiotrekh: Swojego czasu obok mnie było remontowanych wiele dróg (w sumie nadal jest) wiec mogło sie duzo świeżego asfaltu poprzyczepiać. Myjką ciśnieniową cholerstwo nie chciało schodzić a ja sprawę trochę zbagatelizowałem i masz babo placek.
@gumchew: nie chodzi o to czy ono nie przechodziło. Ktoś na ulicy mógł ciąć rurę blisko auta i iskry wbijały się w lakier. Dlatego jest ciemna kropka i wokół niej rdzawy nalot. masz jakiś krwawiący preparat do felg? daj odrobinę na jedną kropkę i zobacz czy będzie czerwone ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@gumchew: no i jak wyjdzie pozytywnie to polerką też będzie ciężko pewnie. chyba że własnie tym do felg będzie schodzić. Ale nie wiem czy ono jest bezpieczne dla lakieru. To najwyżej od razu umyj lakier po czyszczeniu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@gumchew: tar&glue jak sama nazwa wskazuje jest do asfaltu/smoły/kleju. Te pomarańczowe kropki to "lotna rdza". Tak jak kolega wyżej pisał jakiś deironizer. Ja robiłem zieloną Tugą i schodziło elegancko. Po wszystkim możesz przejechać glinką i będzie bosch metallic prawie nówka.
Wiele osób pisało, że jedynie polerka bedzie w stanie to paskudztwo usunąć.


@gumchew: jeśli te zanieczyszczenia znajdują się na powierzchni lakieru, a tak właśnie to wygląda, to polerka narobiłaby EPICKICH szkód (ʘʘ) To już nie byłyby hologramy czy rysy. To byłyby Rowy Marjańskie i zapewne po takim zabiegu element nadawałby się tylko do ponownego lakierowania.
Żelazo polerką usuwać... gdzie tak Ci "wiele osób pisało"?