Wpis z mikrobloga

@rzuberbozy: Niczyim, po prostu tacy ludzie jak Richard Wolff budzą we mnie niesmak. Mówca nie przekazuje im żadnej konkretnej wiedzy, tylko utwierdza u nich ich przekonania za pomocą funkcjonujących mitów, 'fajnego' wyrażania się, ekspresyjnej mowy ciała i nieśmiertelnego bezosa. A studenci siedzą i dają sobie prać mózgi, z przekonaniem że robią coś dobrego dla ludzkości.