Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Tak się złożyło, że utopiłem wszystkie swoje oszczędności w nieudany wyjazd za granicę. Teraz zostałem bez pracy i w sumie bez niczego ( ͡° ʖ̯ ͡°) Dobrze, że mam chociaż gdzie mieszkać.

Przed wyjazdem wziąłem sobie tel na abonament, pojechałem, wróciłem i nie płaciłem przez 2 miesiące abonamentu. Z reguły jestem jak Lannisterowie - zawsze spłacam swoje długi, chodziłem dorywczo to tu, to tam, żeby dorobić. Przychodzi do zapłacenia rachunku i dostaję pismo, że mi wypowiadają umowę, 2000 kary do zapłaty. No zgłupiałem.

Teraz dostaje maile od "komorników"(?), że sprawa zostanie przekazana do sądu itp.

Kurde co mam robić? Nigdy nie byłem w takiej sytuacji. Mieszkam w małym mieście, roboty tutaj zero. Czasem coś podłapię ale to grosze a żyć z czegoś trzeba...

Nie chce, żeby mi jakieś komorniki chodziły po domu i zabierały telewizory, konsole czy co oni tam sobie wymyślą.

Wiecie, to nie jest tak, że nie zapłacę. Zapłacę, ale takiej sumy nie uzbieram w 3 dni. A do wtedy mam termin.

Chodzę jak na szpilkach, cały czas o tym myślę i głupieje od tego.

Jest mi też tak bardzo wstyd... że doprowadziłem do takiej sytuacji. Dlatego też piszę poprzez #wyznania a nie oficjalnie.

Podpowiedzcie mi coś, bo umieram w środku.

#prawo #dlugi #anonimowemirkowyznania #pieniadze #glupota

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 9
@AnonimoweMirkoWyznania: Przedw wszystkim poszukaj i skontaktuj się z komornikiem. Powiedz jak jest i że niedługo znajdziesz pracę. Na poczet długów sprzedaj coś do lombardu (tylko swojego a nie Twojej rodziny), może właśnie ten telefon to będziesz miał z 600PLN żeby dać komornikowi to już Cie nie będzie ścigał.

A tak to co szukaj roboty już teraz i bierz co jest.

Swoją drogą, dlaczego wyjazd nie wypalił?