[karid]

Szukam swojego pierwszego auta do kupienia na firmę, głównie w celu optymalizacji podatkowej. Jeździłbym bardzo mało (praca zdalna here), więc auto nie jest zbyt dużą potrzebą i będzie używane pewnie kilka razy w miesiącu.

Co byście wybrali na moim miejscu jako bardziej sensowną opcję pod względem finansowym?

1. Samochód za 30k (np. Opel Astra), 2010 rok, 150km przebieg, VAT marża za gotówkę
2. Samochód za 80k (np. Seat Leon FR), 2018 rok, 30k przebieg, VAT 23% w leasingu 5 letnim z 1% wykupem

#programista15k #samochody #finanse #leasing #dzialalnoscgospodarcza

[HenryMorgan]

@karid: Ja zawsze brałem "ciężarowe" na pełną fakturę VAT.

[Pio23]

@KKK1337: A co jest dziwnego na leasing na używane auto?

@karid: Zależy jakie masz dochody i czy będzie cię stać na spłatę rat. Osobiście nie wybrałbym leasingu na tak długi okres. Max 3 lata i większy wykup lub wkład. Może wynajem bardziej się sprawdzi?

[karid]

@Pio23: Pieniądze to nie problem. Wolę większy wkład własny (np. 20%), niską ratę i niski wykup, aby wykupić auto już na osobę prywatną bez wrzucania tego w koszty.

[OrzechowyDzem]

@karid: Nie bierzesz pod uwagę najmu długoterminowego? Spłacasz wtedy ok. połowy wartości samochodu a na koniec oddajesz i bierzesz nowy albo nie.

[karid]

@OrzechowyDzem: Szczerze mówiąc to nie brzmi mi jak optymalizacja podatkowa, bo ostatecznie pozbywam się dość sporego kapitału (suma wszystkich rat) i zostając z niczym. Przy zakupie / leasingu auto zawsze mogę sprzedać za kilka lat i odzyskać z wydanych pieniędzy chociaż jakiś %.

Wydaje mi się, że najem długoterminowy miałby większy sens gdybym auto faktycznie potrzebował i aktywnie eksploatował każdego dnia (wtedy opłacałoby się je wymieniać co kilka lat).

[Pio23]

@OrzechowyDzem: O to mi właśnie chodziło, najem, a nie jak napisałem wynajem(chociaż wiadomo o co chodzi). Można też wykupić auto zamiast oddawać. Czasami bardziej opłaca się najem niż leasing.

@karid: Sam wiesz najlepiej ile będziesz chciał jeździć tym autem. Jak już chcesz 5 lat, a ci się znudzi możesz cesje zrobić

[WyjmijKija]

@karid: kupowanie auta po to, żeby nim nie jeździć to wywalanie pieniędzy w błoto. Już lepiej niech idzie ta kasa na bąbelki.

[Sir_Lucifer]

@karid: Poczekaj na wyprzedaż rocznika i kup nowe. Ja wziąłem w leasing Forda Fiestę w maksymalnie wypasionej wersji i jak na moje (również programistyczne) potrzeby jest idealny. Nie kupiłbym samochodu z przebiegiem 150k za taką kasę bo to przebieg przy którym nie masz już gwarancji, a zaczynają się pierwsze poważne usterki. Tak mam pewność, że do interesu nie dołożę ani złotówki poza wymianą oleju i filtrów. Łatwiej zaplanować budżet kiedy wiesz,

[xetrov]

@karid: bierz coś czym Ci się będzie przyjemnie jeździć, jakiś hothatch (spokojnie zmieścisz się w 150k) mx5 czy coś tego typu.

[darktemplar]

@karid: Co to za optymalizacja skoro i tak wydasz więcej niż na podatki? Jak Ci auto nie potrzebne to nie kupuj.
Albo kup jakiegoś starego za kilka k i sumarycznie mniej zapłacisz za to wszystko.

Nie wiem czemu ludzie tak głupio myślą. Wydaje 30k ale przecież oszczędza kilka k podatku więc było warto
( ͡° ͜ʖ ͡°) !

No chyba nie...

[xetrov]

@darktemplar: niekoniecznie, czasem już lepiej dopłacić i mieć samochód (który zresztą potem można sprzedać) ratując chociaż część pieniędzy zmarnowanych na podatki niż zapłacić podatki i nie mieć z tego nic.

[karid]

@darktemplar: Załóżmy, że płacę 30k (kwota przykładowa) podatku dochodowego rocznie (który przepada bezpowrotnie na nic). Załóżmy, że auto zredukuje płacony podatek o 20-50% w skali roku. Nie wspomnę nawet o podatku VAT.

Samochód obniża znacząco podatki, polepsza standard życia i mimo utraty wartości staje się kapitałem którym można dalej rozporządzać.

Naprawdę nie widzisz tutaj optymalizacji?

[darktemplar]

To auto raczej nie jest tym co będzie mieć wartość, to jest koszt na którym stracisz więcej niż na podatkach. Jak ktoś chce iść w tą stronę to niech nieruchomość kupi, to będzie trzymać wartość.

Ja sam kupiłem auto z salonu na firmę ale to nie była żadna optymalizacja podatkowa tylko świadomie WYDANE pieniądze, nie zarobiłem na tym tylko straciłem pieniądze, nie oszukujcie się.

[darktemplar]

@karid: > Załóżmy, że auto zredukuje płacony podatek o 20-50% w skali roku

Ale to tak nie działa, pogadaj z księgowym.

[vonmat]

@darktemplar: jak nie działa, skoro od każdej raty leasingowej odliczasz połowę podatku VAT, a druga połowa wraz z wartością netto staje się kosztem odliczanym w 100%. Pomijam podane przez @karid wartości procentowe.

[darktemplar]

@vonmat: Ja już to liczyłem, bo sam kupiłem auto na firmę, nie zarobisz na tym, mozesz tylko troche mniej stracic. Sumarycznie wiecej zyskasz jak zachowasz kase na koncie. Tak jak pisałem, zainwestuj w nieruchomosc, to bedzie trzymac wartosc.

[vonmat]

@darktemplar: nie zarobisz, ale jednocześnie sfinansujesz mniej programów socjalnych. Mieszkania nie wrzucisz w koszty i nie pojedziesz nim na wakacje.

[darktemplar]

@vonmat: Co do mieszkania to zależy od wielu kwestii. Bardizej od programow socjalnych interesuje mnie moja kasa na koncie, to co mowisz - nie zarobisz na tym, nie jest to optymalizacja.

Jak masz I TAK zamiar kupic auto to Ci troche dzialalnosc zmniejszy jego koszty zakupu/utrzymania i to jest wszystko w tym temacie ale tak jak pisalem, jak masz zamiar kupic auto TYLKO PO TO zeby stało i dla jakiejs dziwnej

[vonmat]

@darktemplar: myślę, że nikt nie kupiłby auta tylko po to, żeby stało. Auto na firmę to oszczędność rzędu 25% na samych podatkach, dolicz do tego rabaty na poziomie 5-10% oferowane przez dealerów tylko dla przedsiębiorców.