Aktywne Wpisy
Niektórzy z Was zastanawiają się pewnie, czy samochód jest potrzebny w mieście wojewódzkim z dobrą komunikacją miejską. Już spieszę z odpowiedzią.
Otóż jeśli jesteś cipą, która się boi jeździć samochodem albo nie umie jeździć, to samochód nie jest ci potrzebny, bo będziesz tylko jęczał, że koszty generuje.
Jeśli zaś lubisz jeździć samochodem i Cię one interesują, to koniecznie powinieneś kupić sobie taki samochód, jaki Ci się podoba, bo inaczej czeka Cię neetowanie,
Otóż jeśli jesteś cipą, która się boi jeździć samochodem albo nie umie jeździć, to samochód nie jest ci potrzebny, bo będziesz tylko jęczał, że koszty generuje.
Jeśli zaś lubisz jeździć samochodem i Cię one interesują, to koniecznie powinieneś kupić sobie taki samochód, jaki Ci się podoba, bo inaczej czeka Cię neetowanie,
Chcesz wolności gospodarczej?
-zagłosuj na Konfederację, ale nie licz, że odepchnie Kościół od polityki, wyprowadzi religię ze szkół, odetnie finansowanie religii, czy utrzyma legalną aborcję lub ją jeszcze zliberalizuje, podobnie jak in vitro i nie licz na związki partnerskie itp.
Chcesz wolności światopoglądowej?
-zagłosuj na Lewicę Razem, ale pogódź się z tym, że państwo dalej będzie rozdawać pieniądze na prawo i lewo i podnosić podatki
Nie mam na kogo głosować. W Polsce nie ma partii łączącej obydwie idee... albo jest i nie wystaje ponad 0,001% poparcia.
#neuropa #konfederacja #polityka #wybory #bekazkatoli
KO jest teoretycznie centrowa, ale to są platformiarze, którzy nie spełnią swoich obietnic
Komentarz usunięty przez autora
Konfederacja jest za rozdziałem kościoła od państwa, mówi o tym nawet Braun.
W sprawie aborcji konfederacjanjest zgodna, że obecny kompromis można zostawić.
Wiesz jaki jest problem?
Taki, że nie może istnieć wolność bez silnej kultury. Dlatego też partie neoliberalnr zawsze będą socjalistyczne, a libertarianizm (wolność gospodarcza) nie może istnieć bez idei Boga:
@Legio_VI_Victrix: I tu się może mylisz, bo pomysł decentralizacji nauczania może sprawić, że w wielu miejscach religia wyleci.
@sorek: czyli co, mam wolność wyboru, pod warunkiem że wybiorę coś w ramach obowiązującej kultury i religii? Mieliśmy już taką 'wolność' - demokracja ludowa to się nazywało.
Wiele kultur może obcować razem w obrębie kraju w którym panują mocne zasady oparte na dobrych i stałych aksjomatach a nie moralności etapu.