[1990]

Mirki :( przed 6 latami popelnilam straszny błąd i rzuciłam najlepszego na świecie faceta na rzecz osoby, która potem mnie strasznie skrzywdziła. To był mój ogromny błąd. Po kilku miesiącach od tamtej #!$%@? decyzji wyzdzwanialam do eks i przepraszalam, ryczalam w słuchawkę bez godności, że co ja zrobiłam najlepszego. Potem zaczęłam spychac uczucia i wspomnienia o byłym do podświadomości. Tak się stało, że kolejne 6 lat przyniosło tylko rozczarowania i dzisiaj wydaje mi się, że przeznaczenie musi chyba istnieć, że tamten był mi przeznaczony, że gdybym wiedziała, że mamy jeszcze szanse na ułożenie sobie życia, że jeszcze raz by mi zaufał, to pewnie przeprowadziłabym się niewiele myśląc i zaryzykowala wszystko, stawiając na jedną kartę. Wiem, że to głupie, a jednak emocje i uczucia nigdy nie sa racjonalne :( mirki, pomóżcie coś, bo się udlawie żalem, tęsknotą i niespełnionymi marzeniami
#trudnesprawy #rozowepaski #niebieskiepaski #milosc #przegryw #pomocy

[Crock92]

@1990: TRZYMAJ SIĘ MIRAS OLEJ TĄ KARYNE JAK BĘDZIE CHCIAŁA WRÓCIĆ TO LEJ W PYSK

[Variv]

@1990 Jakie emocje czy uczucia. Gdzie te uczucia miałaś mam go zostawiłaś? . Po prostu źle wybrałaś i skręca Cię, że zmieniłaś lepszy model na gorszy. To doprowadza do tego, że sama się nakręcasz i rozpamietujesz. - popadajac w mini obsesję.

[kiszczak]

@1990 Ty go nie kochasz i nie zależy Ci na nim, ale tylko myślisz o własnym JA. Gdy go zdradzałaś też myślałaś tylko o sobie. Nie dość, że skrzywdziłaś gościa, to jeszcze rozdrapujesz mu rany. On Cię pewnie nadal kocha, jeśli się odzywa i przez 6 lat nikogo nie miał, ale już nie potrafi być z Tobą. A Ty zamiast wziąć odpowiedzialność za swój błąd i całkowicie się odciąć, pozwolić mu zagoić

[W.....z]

@1990: idź do psychoterapeuty.

[Blood_Hunter]

@1990: Ehhh widzę, że kobiety w wielu przypadkach są podobne do siebie. Mam nadzieję, że już go nie męczysz swoimi problemami. Moja była mimo że już nie jesteśmy 3 lata razem ciągle potrafi do mnie napisać i sprawdzać co u mnie i robić wstawki typu jaki ja byłem świetny i jaki nasz związek był rewelacyjny.

Nie był.

[DzikiChleb]

@1990 teraz cierp

[kyleleash]

@1990: witam w cudownym klubie "dobrych wyborów".
4 lata temu rozstałem się z osobą, która jako jedyna z dotychczasowo poznanych, mimo niepełnej akceptacji wszystkich moich dziwactw, tolerowała je i jedyny raz w życiu czułem się, że dla kogoś coś znaczę. Oczywiście, na własne życzenie to popsułem. Potrzebowałem lat, żeby zrozumieć, jak duży błąd popełniłem. Nigdy później już nie zbudowałem nic, co byłoby choć namiastką relacji tak zażyłej. Na złość, śni mi

[Master_Of_Disaster91]

wynik testu- suka , zostaw goscia w spokoju juz raz go zraniłaś, zobacz jak Ci teraz źle i pomyśl jak on cierpial jak go zostawilaś , wiem ze u kobiet z godnoscią cieńko ale znajdz sobie inny obiekt ktoremu zniszczysz zycie Pozdrawiam

[jatutylkonachwile1]

@1990: dziwne że jeszcze nikt nie napisał nic o skakaniu na benka Joao/Mokebe/Mohameda

[Gosir]

@kyleleash @1990 ja wam powiem tylko jedno, wasze "złe" wybory, byłby dobrymi wyborami dla tych drugich. Przestańcie być tacy egistyczni, tfu co by było gdyby. Wtedy byłoby tak samo, teraz może byłoby inaczej. I to mówię, jako ta osoba po drugiej stronie.

[kyleleash]

@Gosir no i brawo, wszystkiego dobrego.

[sierzchula]

mirki, pomóżcie coś

@1990: ale po co, dla jednej osoby skonczylo sie happy endem i wystarczy, po co facetowi chcesz zycie soba popsuc? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[luukasz1905]

@1990 bo wy kobiety podejmuje ie decyzję pod wpływem emocji i zauroczenia i potem jest płacz

[panjappa]

@1990:

oj dobrze zarabia, wygląda na szczęśliwego z partnerką na fb?

to jest nauczka

dopóki będziesz tak rozpamiętywać to MASZ ZAKAZ szukania nowego partnera bo i jemu zmarnujesz życie

[1990]

@kiszczak: zdradzalam, nie zdradziłam go !

[kiszczak]

@1990 No to działa troszkę na Twoją korzyść, ale niewiele zmienia. W końcu sama napisałaś, że wymieniłaś go na innego, eiec drugiego poznałaś będąc jeszcze w związku. A czasem zdrada emocjonalna boli bardziej niż fizyczna.

[1990]

@kiszczak: rzeczywiście bez sensu jest mój post... eh. Mam ochotę teraz ze sobą skończyć, zresztą już od dawna mam, a teraz i jeszcze bardziej. Dziękuję za wypowiedzi.

[kiszczak]

@1990 A czy po tych próbach pol roku od zerwania probowalas kiedykolwiek jeszcze raz? Jesli nie to sorobuj teraz, ale nie przez neta, po prostu jedz go odwiedzić. A jeśli nie wyjdzie to definitywnie go sobie daruj.

[kiszczak]

@1990 i jeszcze jedna rada- nie wypieraj się swojej winy i nigdy, przenigdy nie mów mu, że to wina tego wstręgo manipulatora. To tylko Twoja wina, a wybielanie się w ten sposób może u niego przynieść odwrotny od zamierzonego skutek.

[filozof900]

@1990 skrzywdzilas i zostałaś skrzywdzona, teraz musisz zamknąć ten etap w życiu