Wpis z mikrobloga

@Mk19: Miałam kiedyś opcje, że przychodził do mnie sąsiad i twierdził, że nie może w spokoju obejrzeć meczu bo moi współlokatorzy puszczają głośno muzykę. Robiłam akurat spaghetti jak przyszedł. Usłyszałam awanturę z kuchni i wybiegam do niego z nieugotowanym makaronem w ręku i grozilam, że mu #!$%@? tym makaronem jak przekroczy próg moich drzwi. Więcej nie przyszedł xD czasem lepiej wyjść na wariata ale mieć spokój ( ͡° ͜ʖ
@Mk19: u mnie nie działało. Było słuchać dopiero odciśnięty do sufitu subwoofer ale minus jest taki ze idzie po ścianach i jak nie dasz go odpowiednio daleko od nośnych, to łupanie będzie się po nich niosło.
Ale generalnie zalecam natychmiastowa wyprowadzkę bo z bydłem nie wygrasz, a zszargane sobie tylko nerwy. A leczenie przewlekłego stresu jest w #!$%@? kosztowne i żadnej gwarancji ze odzyskasz hajs na drodze sądowej, bo zazwyczaj takie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@agaja: miałem dokładnie takiego sąsiada pode mną! Nic nie pomagało, nawet była straż kiedyś bo czajnik gwizdał a typ spał. Po 3 latach w końcu jakoś się zrobiła plaga karaluchów, po jakimś czasie spadkobiercy mieszkanie odnowili, mieszkała tam jego wnuczka ale ponoć atmosfera ją przytłaczała to teraz wynajmują. Wystarczy poczekać, problem sam się rozwiąże, wskażą na to duże ilości owadów.
to mówisz, że woda wytłumi drgania lepiej niż powietrze?


@Mephistoph: Nie, ze lepiej niż powietrze, tylko pochłonie fale i spowolni i rozproszy, niby jak ma wzmocnić by było coś słychać? Weź zanurz głowę pod wodą i zobacz co się dzieje.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Luks_x: No właśnie jak zanurzysz głowę w wodzie to dużo lepiej słyszysz dźwięki tego co ma kontakt z tą wodą. Woda zawsze lepiej niż powietrze przenosi falę.