Wpis z mikrobloga

Kochani, to jest #!$%@? jakiś dramat... Niezależnie od tego, kto wygra te wybory to nie zanosi się, żeby ta chora tendencja na rynku mieszkaniowym się zmieniła. Jak młodzi ludzie w tym kraju mają wiązać z nim przyszłość skoro nie mogą zapewnić sobie podstawy wszystkich potrzeb jaką jest mieszkanie - gdzie dopiero potem możemy myśleć o samorealizacji, karierze, dzieciach...

Jedyną opcją na cztery kąty jest kaganiec na 30 lat u Pana Żyda gdzie w sumie oddajesz 150% tego co pożyczyłeś albo spadek po babci. To nie LGBT albo katototalitaryzm kaczora jest problemem, z którym powinno się walczyć ale z chciwością deweloperów i niewybrednymi konsumentami, którzy kupią każdą norę i napędzają tą bańkę

#zalesie #mieszkanie #nieruchomosci #warszawa #krakow #gdansk #polska
źródło: comment_KNccHV01d8WYhZGtyk5A8BLU6biETZwd.jpg
  • 19
@Raffen23: 3 lata temu brałem kredyt na 500k i 30lat. 3 lata temu zarabiałem tyle za ratę spłaciłem rachunki opłaciłem i zostawało na życie z 5k.
Po 3 latach nie czuje kredytu. Zarabiam tyle ze te ze 2k mogę odłożyć co miesiąc i stać mnie na wakacje 3 razy do roku.
Jak patrzę na ceny mieszkań i moje zarobki to sytuacja wyglada dokładnie tak samo jak 3 lata temu. Te same
@Raffen23: ale mieszkanie to od zawsze jest towar luksusowy. Ziemi nie wyczarujesz z powietrza. Jeżeli pracowalbys na mieszkanie 5 lat to kupilbys ich 10 w ciągu rzucisz życia, więc ceny by wzrosły i wracamy go sytuacji wyjściowej. Co do banków to oczywiście zwracasz więcej niż pożyczyłeś, ale inflacja też rośnie więc nie można tego liczyć w tak lopatologiczny sposób bo to jest zwykle kłamstwo
@Raffen23: Ja zarabiam powyżej średniej krajowej. Wydaje się, że pieniądze całkiem spoko. Stać mnie pojechać na jakąś wycieczkę, mam samochód. Poszedłem do banku zapytać na co w ogóle mogę liczyć gdybym chciał wziąć kredyt sam. Odpowiedź? Na około 300 tys. kredytu przy racie w zależności od wariantu 1600-2000 zł. Teoretycznie bym to udźwignął ale #!$%@? muszę mieć ok 60 tysięcy wkładu własnego i po marzeniach....
To nie LGBT albo katototalitaryzm kaczora jest problemem, z którym powinno się walczyć ale z chciwością deweloperów i niewybrednymi konsumentami, którzy kupią każdą norę i napędzają tą bańkę


@Raffen23: Fryzjerowi, mechanikowi samochodowemu czy producentowi czekolady też będziesz zarzucał chciwość i chciał z tym walczyć? Obie strony są wolne i mogą robić co chcą, oby w ramach prawa. Każdy chce zarobić jak najwięcej.
Jak popatrzysz na dane to się okazuje, że jednak
@Raffen23 A w czym Ci przeszkadza kaganiec? Bo nie chcesz mieć, jesteś uprzedzony jak większość obywateli bo nie chcesz żeby bank ma Tobie zarobił? To idź do rodziców niech Ci dadzą to bank nie zarobi.
Wujek opowiadał mi kiedyś że teraz to dobrze bo są kredyty, on musiał z teściową 15 lat mieszkać.
Mam 33 lata biorę 2 kaganiec, pierwszy po 6 latach prawie spłacony ale każdy nadmiar gotówki to spłata kredytu
powinno się walczyć ale z chciwością deweloperów i niewybrednymi konsumentami, którzy kupią każdą norę i napędzają tą bańkę


@Raffen23: Tymi "niewybrednymi konsumentami" są pasożyty polskiego rynku mieszkaniowego, czyli podludzie którzy kupują mieszkania pod wynajem. Sami mieszkać w nich nie będą, ale kupują i w ten sposób zawyżają ceny innym ludziom, których przez to nie stać na zakup własnego mieszkania. Według mnie jakaś chciwość deweloperów może i istnieje, ale gorsza jest chciwość
Jak młodzi ludzie w tym kraju mają wiązać z nim przyszłość skoro nie mogą zapewnić sobie podstawy wszystkich potrzeb jaką jest mieszkanie

gdzie w sumie oddajesz 150% tego


@Raffen23: tak jest na całym świecie.

chciwością deweloperów i niewybrednymi konsumentami, którzy kupią każdą norę


@Raffen23: ale jak to, uważasz że deweloperzy są w zmowie? Konsumenci - chcesz zabraniać ludziom kupić sobie mieszkania, nawet nory, skoro chcą? Przecież to jakiś terror byłby.
. To nie LGBT albo katototalitaryzm kaczora jest problemem, z którym powinno się walczyć ale z chciwością deweloperów


@Raffen23: widzę, że mamy tu wyborcę Razem xD

Na około 300 tys. kredytu przy racie w zależności od wariantu 1600-2000 zł


@lgc89: to chyba nie masz żadnego wkładu własnego, że taką ratę Ci wyliczyli.
katototalitaryzm

@Raffen23:
W domyśle obrażasz też KK, który był ostatnią zaporą przed główną przyczyną baniek na nieruchomościach - czyli kredyty / lichwa, ale do tego trzeba czytać coś więcej niż popkulturowe gazetki.
Główną przyczyną wzrostu cen nieruchomości jest inflacyjna kreacja pieniądza oparta o rezerwę cząstkową -> każdy nowy kredyt to nowy pieniądz, który często jest pompowany właśnie w rynek nieruchomości stąd tam mamy największy wzrost cen.
KK do XIX w. jednoznacznie