Wpis z mikrobloga

@ProjektZ: PiS ma największy odsetek wyborców bez wykształcenia, bezrobotnych, oraz emerytów. Rozumiem że są ludzie bardzo inteligentni i wykształceni którzy również głosowali, ale to nie ma znaczenia dla mojej tezy.

Gdyby nie głosy osób bez większej wiedzy itd. ta partia by nie rządziła samodzielnie. Jeśli ktoś głosował świadomie i nie dlatego bo "PEO to złodzieje, a ci bynajmiej dzieciom dali", to ok.
  • Odpowiedz
W swoim życiu spotkałem całkiem sporo starszych osób z wykształceniem technicznym, które na oko miały iq over 140.


@przegryw_przegryw: IQ over 140 to 1 na ponad 270 osób. IQ 140 jest bardzo bardzo rzadkie, zwłaszcza u osób starszych, ponieważ po 30 roku życia masz stabilny spadek IQ i ludzie o takiej inteligencji po 60 roku życia to unikaty.

Jeśli miałeś wrażenie że to bardzo inteligentni ludzie to nie wróży to dobrze
  • Odpowiedz
@Norwag93: No ja mądrość rozumiem inaczej niż wiedzę.

@hystrix: Nie jestem za pisem, w żadnym wypadku ale wiesz, wg ciebie debilami sa ludzie głosujący na PiS, a wg kogoś innego debilem jest ten kto na PiS nie głosuje. To jest kwestia tak bardzo subiektywna, ze nie ma co tego porównywać. Wielu wyborców PiS wcale nie głosuje na partie z powodu pincetplusow, tylko z powodów swiatopogladowych, religijnych.
  • Odpowiedz
No ja mądrość rozumiem inaczej niż wiedzę.


@Samulem: jeśli używasz jakiegoś pojęcia inaczej niż z definicji to tłumacz co masz na myśli ;) bo "ja to rozumiem inaczej" też mi nie wiele mówi xD
  • Odpowiedz
@Samulem: Nie pamiętam żebym gdzieś pisał że to debile (chociaż moja opinia rzeczywiście nie jest szczególnie odmienna). Fakt jest faktem a nie kwestią subiektywną, osoby z wyższym wykształceniem mają zupełnie inną opinię niż pozostali. Z czego to wynika? Zostaje to otwarte do interpretacji.
  • Odpowiedz
@Norwag93: wiesz co, nawet nigdy nie sprawdzałem definicji tego słowa :D Mądrość rozumiem jako takie myślenie i podejmowanie decyzji życiowych mając na względzie bardziej długofalowe skutki tych decyzji. Mam nadzieje, ze rozumiesz o co mi chodzi, ale niewazne. Jako przykład tego, ze wykształcenie nie musi byc wcale jakims wyznacznikiem myśle ze moge podać siebie. W szkole zawsze oceny bardzo dobre, stypendium za egzamin gimnazjalny i stypendium za maturę, najlepsze jest to
  • Odpowiedz
@Samulem: to jak chcesz radę, to ja miałem tak jak Ty i po prostu stwierdziłem że to nie ma sensu. Poprawiłem rozszerzenia matury będąc kompletnie samoukiem i dostałem sie na informatykę którą robię żyjąc poniekąd na garnuszku, a poniekąd mając sporo oszczędności bo jednak 6 lat pracowałem i nie wydawałem za wiele (czyli w sumie odchodzi mi wynajem mieszkania po prostu ale hajsu od rodziców nie ciągnę poza tym).

Ale jak
  • Odpowiedz
@Norwag93: nie musiałbym nawet poprawiać rozszerzeń żeby isc na info, zwyczajnie mnie to nie jara. Jarają mnie samochody, dlatego mam taką prace, planuje robic kurs lakiernika samochodowego. Nie potrzebuje zarabiać 15k, mam inne priorytety w życiu. To jest powodem mojej sytuacji. Najlepsza praca jaka miałem to była praca w restauracji, nie z powodu hajsu bo zarabiałem beznadziejnie ale szedłem do pracy z bananem na ryju, nawet nie dlatego, ze sama praca
  • Odpowiedz
Najlepsza praca jaka miałem to była praca w restauracji, nie z powodu hajsu bo zarabiałem beznadziejnie ale szedłem do pracy z bananem na ryju, nawet nie dlatego, ze sama praca była jakaś przyjemna.


@Samulem: Znam to, ale za parę lat dochodzi się do wniosku że na mieszkanie nie wystarczy z takiej pracy, rodziny nie założysz, a w wieku 30-40 lat już się zwyczajnie nie chce #!$%@?ć fizycznie. Jestem w stanie przeboleć
  • Odpowiedz
@Norwag93: o mieszkanie się tak nie martwię bo odkładam większość pensji a tu Polska B wiec mieszkania jeszcze nie takie drogie. Bardziej się martwię o to czy bede miał z kim to mieszkanie dzielić. Ja 8h przed kompem nie wysiedze, nawet 2h jest mi ciężko. Tak juz jest, wole smażyć kiełbasę nad ogniskiem niż walić drinki w hotelu. Wartości w życiu mam jakie mam. Ale zeszliśmy troche z tematu bo gadaliśmy
  • Odpowiedz
@darvd29 np moja babcia nie ukończyła podstawówki, chodziła chyba tylko 2 czy 3 lata do szkoly. Było to w czasie drugiej wojny. Takich osób jest całkiem sporo.
  • Odpowiedz