Wpis z mikrobloga

Nagle wybił tag #konserwatywka, a ja od dawna powtarzałam - żeby znaleźć te wasze mityczne szare myszki wystarczy przejść sie do kościoła. W religijnych stowarzyszeniach młodzieżowych czy akademickich wiecznie jest niedobór facetów i na ogół uczęszczają prawie same dziewczyny. A wszystkie szukają "dobrego, spokojnego chłopaka".

Tylko haczyk jest taki, że trzeba porzucić #ateizm #antynatalizm i fapanie do anime ( ͡° ͜ʖ ͡°) Koniec też z trollowaniem na wykopie - witaj szczerość, czystość, prawdomówność i skromność. Koniec z oglądaniem plugawych zakątków internetu, żeby nie kalać swojego umysłu.
W sumie wyjdzie wam na dobre, tylko czy się odważycie?
  • 57
Herezja, porzucić siebie i swoje przekonania dla kobiety. To jest twoja definicja miłości. Zgoda że partnerstwo jest sztuką kompromisu ale nie do cholery wyrzeczenia się siebie dla kogoś, to o czym piszesz to jest właśnie upadek mężczyzny


@Werdandi: A czy kobieta może/powinna wyrzec się swoich przekonań i zrezygnować np. z czystości do ślubu dla zadowolenia anonka? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Przecież to są heheszki z tego, jak
@Nozyce poznałem jedna taka mam 28 lat a ona 31. Tyle że co drugi dzień do kościoła na mszę albo inne modły. Ok mógłbym z nią chodzić raz na tydzień ale co 2 dzień? Nie mówiąc o tym ile czasu marnuje na to.. miała gówniana pracę za minimalną w wieku 31lat. Gdyby ten czas poświęcony na modlitwy poświęciła na rozwijanie siebie to byla by na pewno w lepszym miejscu