Wpis z mikrobloga

@mannoroth mówisz tą z haszem? Jak będzie okazja (w sensie jakaś ekipa ze mną) to wezmę :)

@srul2016 ale co mam nic nie jeść i nie pić? Gotowana herbata w popularnej knajpce pełnej ludzi. Niełatwo o miejsce wzbudzające większe zaufanie tutaj.

@rum-runner smakuje jak herbata z mlekiem i cukrem :) tylko bardzo smaczna, w sam raz słodka. Nie wiem czy mleko jakieś dobre czy co. Może po prostu proporcje dobre. Na pewno
@mannoroth haha :) no dziś już widziałem takie pogrzeby. Tzn wrzucania ciał nie widziałem, tylko palenie. Faktycznie ciekawe, ale za fajny trzeba więcej zapłacić chyba. Bo sporo kończyło na takim ruszcie tylko. I wrzucali tak bez żadnej szaty, ot tak bez większego szacunku.
@sudokor tylko, że w UK smakuje jak guwno w porównaniu z tą :) do tego tu jest też wersja z przyprawami (masala). A przynajmniej tak mi się wydaje - w Nepalu była, w indyjskich knajpach w Polsce też :) to już raczej nie wynalazek Brytoli.
Varanasi.

Czy to to miasto co w Indiach jest takim odpowiednikiem Częstochowy dla Polaków? xD Znajomi mi kiedyś opowiadali jak tam byli i pamiętam, że z tej historii wywnioskowałam, że to straszne miejsce, ale bym chciała zobaczyć na własne oczy.

@kotbehemoth:
@kotbehemoth: nieironiczny protip: przy wypróżnieniach >10 razy dziennie lepiej nie używać papieru toaletowego a po prostu podmyć dupę, żeby uniknąć nieprzyjemnych otarć.

Niełatwo o miejsce wzbudzające większe zaufanie tutaj.


@kotbehemoth: lokalni też mają chroniczne biegunki, to niemal nieuniknione :). Póki nic cię nie łapie to korzystaj ile możesz z naanów, masali i 100 różnych potraw z tonami masła klarowanego :D.