Wpis z mikrobloga

Czemu tak Mateusz i Wiktor dumają nad karierą i popularnością, włącznie z Vasylem, który wczoraj wyszedł i ten błysk fleszy... Tak trudno o refleksję? Że w poprzednich edycjach mało kto zrobił jakieś kariery (od 2 edycji to w sumie nikogo się nie kojarzy poza Jolą Rutowicz, ich też nie będą kojarzyły tłumy), że w ostatniej nowej edycji BB nikt się nie przebił? Olek walczy na famemma, bo trzeba było znaleźć rywala temu Hassanowi, że Madzia nie ma żadnego programu ani nic, bo by sobie nie poradziła, Igor musi jeździć za granicę, Iza, Angelika, Radek, Bartek wrócili do swojego życia z pracą, którą mieli przed programem (wiem, że Iza coś tam odeszła). Szacun dla ludzi z BB1, bo jednak niektórzy reprezentowali sobą coś ciekawego i każdy był w czymś dobry, a tutaj na czym miałaby opierać się ich sława?
#bigbrother
  • 4