Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Koleandra: czytałam kiedyś, że lasery w ogóle nie są zalecane, bo niemożność złapania ofiary jest dla kota frustrująca :> mogłabyś się do tego jakoś odnieść?
@MadIen: To prawda, dla kotów jest to bardzo frustrujące i uniemożliwia im to zachowanie cyklu łowieckiego. Laser może być urozmaiceniem na początku zabawy, na końcu należy pokierować kropkę na jakąś prawdziwą zabawkę, aby kto ją ostatecznie złapał i "zabił".
@kupczyk: to prawda, czasem "darmowe" zabawki cieszą się większym zainteresowaniem, niż te za krocie (szekle xD) Nic jednak nie zastąpi zabawy z opiekunek, który wprawia zabawki w tak nieprzewidziane ruchy :)

@baobabtoudi: co to puffi? A jeśli chodzi o karton, to może być, jednak jak wiadomo koty lubią "wyżki", gdzie spokojnie mogą monitorować otoczenie, czuć się bezpiecznie
Mój kot uwielbia zwykle plastikowe słomki i miękkie piłki na gumce. Wędki zakończone piórami też potrafią go rozruszać. Ale wszelkiego rodzaju materiałowe myszkii i inne zabawki za miliony szekli go nie ruszają. A ostatnio hitem zabawy jest duży karton po karmie w którym powycinałem różnej wielkości otwory.