Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@varmiok: to były zwykłe nożyczki, nie wielkie sekatory,
Zastrzelił go w wejściu na plac zabaw, nwm tylko czy wbiegał czy wybiegał, ale płot można przejść podnosząc wyżej nogę.
Sądząc po wpisach ojca przychylam się do twojej wersji, z tym że chłopak mówił dzień dobry, ale warto mieć na uwadze że obok (20m) dalej jest szkoła zawodowa z bardzo zła renomą.
Funkcjonariusze raczej wiedzieli że jadą po chłopaków 16-20, a nie rozbrykanych
  • Odpowiedz
@varmiok: pewnie, zle psy zabili dobrego i niewinnego chlopaka, wyobraz sobie ze ile razy mnie zatrzymala policja to w spokoju sie wylegitymowalem ewentualnie poddalem przeszukaniu bo nie mialem nic do ukrycia, ale bycie normalnym jest faux pa nie?
  • Odpowiedz
@NoNameNoIdeaNoLife: a to zwykłymi nozyczkami nie można zrobić krzywdy? Dostał kulkę w przód ciała a podobno uciekał. Więc jak można uciekać tyłem? 21 latek to nie jest dziecko które nie umie myśleć. No i pytanie czemu policjant ma się nie bronić gdy jest atakowany?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@varmiok: no to moja wersją jest taka, że policjant stracił panowanie nad sobą, bo stał pewnie w wyjściu (które notabene jest bardzo wąskie, ok 1.5 m szerokości przez 2m, a z boku rośnie wysoki żywopłot) z wyciągnięta bronią, a ten zdecydował sie staranować go (potencjalne zagrożenie dla funkcjonariusza ???).
Nadal jednak nie rozumiem czemu wyciągnął broń, wokół dwa wielkie bloki, obok tego centrum fizjoterapii jest przedszkole (sic!), a po drugiej stronie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@varmiok: tu sie nie zgodzę, byłem na miejscu i jest to zdecydowanie duży plac jak na plac zabaw.
Pistolet mógł użyć jako straszaka, jednak nie rozważył co się stanie jak ten go zignoruje.
Dodam tylko że chłopak był dość lichej postury.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@varmiok: wyciągnięcie broni niezausadnione wg mnie. To na prawdę nie jest jakieś odludzie. Tylko centrum Konina, gdzie cały czas przewijają się ludzie (z tego co wiem na przesłuchanie zabrano conajmniej 2 naocznych świadków, i to nie było dwie osoby stojące obok niego).
To że policjant w porównaniu do niego raczej by się nawet nie zachwiał, ale masz rację jego życie i zdrowie było zagrożone. Nadal jednak uważam że pistolet to zdecydowanie
  • Odpowiedz
@NoNameNoIdeaNoLife: strzał prawie w każdą część ciała może okazać się śmiertelny. Większość sytuacji podobno jest na kamerach to raczej nie powinno być problemu z wyjaśnieniem tego. Jednak nie zmienia to faktu że chłopak idiota.
  • Odpowiedz
@NoNameNoIdeaNoLife a jakie ma znaczenie czy w mieście czy na odludziu? Funkcjonariusze podejmowali interwencję, chłopak uciekał, nie reagował na polecenia funkcjonariuszy, po dogonieniu podjął z nimi walkę, policjant zachował się modelowo wyciągając broń i używając jej w skuteczny sposób. Prosta sprawa, tłumaczenie chłopaka, że to tylko nożyczki, że młody, że cokolwiek nie ma znaczenia. Myślisz, że w trakcie interwencji funkcjinariusz widzi czy chłopak wyciąga nożyczki czy nóż? Stanowił niebezpieczeństwo, więc został obezwładniony.
  • Odpowiedz