Aktywne Wpisy
Ryksa +47
Czy brak samochodu u faceta to red flag? Ma prawko, ale co mi po nim. Każdy poprzedni miał samochód i zabierał mnie na randki za miasto. Muszę wszędzie jeździć komunikacją, robię to już do pracy. Lubie jeździć tramwajami i pociągiem, ale tak dziwnie, facet powinien mieć auto, choćby miało stać na parkingu. To jednak jakiś status dorosłości
jednakenergetyk +291
Ukradli mi kilka dni temu dopiero co zakupioną dwuletnią Corollę, dałem za nią 60k, generalnie już się pogodziłem że stratą, nie miałem AC bo przez kilka szkód wychodziło ponad 10% wartości co wydało mi się zbyt wiele. Kilka godzin po zakupie OC auta i przerejestrowaniu nie było pod moim blokiem. Auto odebrałem tego samego dnia co zginęło. Największa farsa w tym kraju to jednak policja. Policjant powiedział że dziennie w Warszawie ginie
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Moj znajomy kilka lat temu zaczął przygodę z lsd, bardzo mu sie to spodobalo az robil sobie ciagi ze byl codziennie na 1/4 kartona ale było z nim wszystko jako tako w porzadku funkcjonowal normalnie w społeczeństwie, ale pewnego razu kupil sobie kwas w butelce i zazyl az cala krople lub wiecej, z tego co mi opowiadal mial takiego bad tripa ze umarl tam, widział wiele #!$%@? rzeczy no i sie zwiesil od tamtego czasu, gada bzdury ma oczy jakby caly czas był nacpany a minely w sumie z dwa lata, nie funkcjonuje normalnie jest wrakiem czlowieka, no i nie brak juz sajko od tamtego czasu, czy sa jakies sposoby aby go odwiesic, sprowadzic na ziemie? Czy kolejny trip na lsd mialby szanse go odwiesic?
#narkotykizawszespoko #narkotyki #lsd #psychodeliki #zdrowie #psychika
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: [Wyjazdy studenckie](https://st.pl/$xvynkdla)
Jeśli to nie zarzutka, to facet najpewniej ma schizofrenię. Psychodeliki u osób podatnych mogą indukować schizofrenię właśnie. Gadanie bzdur i naćpane oczy też pasują. Jeśli ktoś może mu pomóc, to psychiatra. Kolejny trip na lsd na pewno mu nie pomoże.
Komentarz usunięty przez autora
Jeden z moich najlepszych kolegów tak skończył i to żadna urban legend. Jadł jakieś trefne dropsy, dwa dni po sylwestrze kazał się rodzicom zawieść do szpitala bo już nie mógł wytrzymać. Już w czasie imprezy błagał żeby mu to zeszło. Mija 5 lat a on dalej
Różne straszne wydarzenia potrafią tak zmienić człowieka, nie tylko LSD. Poza tym dropsy?
Trefne dropsy jadł pewnie jakieś dopalacze. Po normalnych dropsach nie masz halucynacji. A on błagał żeby to zeszło.
Z normalnej osoby koleś dostał choroby psychicznej. #!$%@?ło mu. Cały czas go ktoś śledzi, każdy go nagrywa, piwo otrute, innym razem czip mu wszczepili w szpitalu, numer telefonu zmienia co paręnaście dni, kontaktować się z nim możesz tylko przez messengera bo jego numer podasz innym itd
Podejrzewam że to doprowadziło do uszkodzeń
Napiszę coś co powtarzałem już setki razy. Jest to wiedza poparta doświadczeniem. Otóż wszystko jest w ludziach, a nie w substancjach. Narkotyki tylko wzmacniają to co na prawdę w kimś siedziało. Podobnie z alkoholem jako eliksirem prawdy.