Wpis z mikrobloga

@swistak91: aż mi przypomniała się scena z dzieciństwa :P
Pewnego razu chciałem zamarkować rzut młotkiem w brata (młotek taki z zestawu małego majsterkowicza).
No i w efekcie tego markowania młotek zsunął się z trzonka i trafił mojego młodszego brata w czoło :P
Oj nie było mi wtedy do śmiechu :P