Wpis z mikrobloga

Niestety, ale to "nicnierobienie" Martyny doprowadziło do tego, że nie mogę Jej już słuchać. Rozlazłe, rozmemłane, czesto zaspane zachowanie. Jak słyszę jakieś rozmowy z Martyną, czy z WB, czy z innymi mieszkańcami, to w większości przypadków Ona nie rozumie co ktoś mówił i później komentuje "aaaaaa bo ja nie usłyszałam".

Do tego arogancja do wiedzy, aż się wylewa. Nie mówię tu tylko o definicji feminizmu, ale w wielu dyskusjach w których próbowała brać udział. "Próbowała", bo zrozumiałe wypowiedzi nie należą do Jej silnych stron, dokładnie tak jak bardzo słabą stroną jest kompletny brak dystansu do siebie.

Krótko mówiąc NIE dla "joł joł Martyny" Bleeeeee
#bigbrother
  • 3
@Cognac: a ja jestem pewna ż eona doskonale wszystko rozumie tylko świadomie udaje głupiutką nieśmiałą bo zauważcie ja siedzi w PZ i ma ocenić kogoś to ma ogromnie dużo do powiedzenia naturalnie negatywnego lub dyplomatycznie odpowiada, to dwie różne dziewczyny nieśmiała dziewczynka i ,,cwany'' gracz w należności od sytuacji ,teraz jest ich mniej jej odbija woda sodowa bo jest w finale i widać bardziej jaka naprawdę jest
Cwane i czasami fałszywe zachowania w Jej przypadku, to niestety co innego. Można być cwanym i fałszywym a nadal głupiutkim i naiwnym. To że wmówiła sobie, że otwarcie, nie powinna wypowiadać swoje zdanie "bo później będzie tą złą" tylko pokazuje Jej wyżyny inteligencji i jednocześnie nijakość.

Skoro wypowiada takie opinie i defacto tak robi, to znaczy że boi się być i pokazać siebie oraz swoje zdanie, czyli woli być nijaka...a jednoczesne po