Wpis z mikrobloga

Ogólnie jak prowadzę korki, to najważniejsze jest dla mnie, żeby dziecko się czuło przy mnie swobodnie. Wierzę, że dzięki temu się nie stresuje i lepiej mu wtedy wiedza wchodzi do głowy. Także zwykle sobie tak z 5-10 minut w ciągu lekcji pogadamy co tam słychać, pośmieszkujemy i to przynosi fajny efekt. Ale czasami dzieci się zaczynają czuć zbyt swobodnie i tworzy to problemy xD

Np. dzisiaj, Kajtek lat 10. Przeczytał zadanie i widzę że zaczyna sobie coś bazgrać na kartce obok. No to pytam. "No i jak tam? O co pytają w zadaniu?"
- Nie wiem.
- No to przeczytajmy je jeszcze raz.
A ten wzdycha i z taką boleścią w głosie:
- No ja #!$%@?...
#dzieci #heheszki #korepetycje
  • 22
  • Odpowiedz
Nie wierzę że już takie wpisy trafiają do gorących... ¯_(ツ)_/¯
Bardzo nam wszystko jedno co robisz na korkach i z kim.
  • Odpowiedz