Wpis z mikrobloga

1. Masz SWOJĄ pustą działkę budowlaną.
2. Przyjeżdżasz na nią a tu zwały gruzu, połowa rozkopana i stoi na niej ogrodzony barak z napisem "Wstęp wzbroniony".
3. Jedziesz na policję.
4. Policja ma to w nosie i każe udać się z tym do nadzoru budowlanego, aby ustalić kto to zrobił.
5. W nadzorze budowlanym informują, że będzie kara za nielegalnie postawioną nieruchomość. Nie ważne czyj ten barak, ale jest pan właścicielem ziemi. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

WITAMY W POLSCE.

O dalszym rozwoju wydarzeń będę informował.
#heheszki #budownictwo #budowadomu
  • 312
@bArrek: Ale co ma urzędnik z nadzoru zrobić? Policjantem nie jest, żeby ustalał kto co i jak? Nie ma takich uprawnień. Może jedynie ustalić, że budynek postawiony niezgodnie z przepisami prawa budowlanego. A prawo budowlane jest tak skonstruowane, że takiej sytuacji "winnym" jest właściciel działki, niezależnie od tego, kto faktycznie postawił ten budynek. Właściciel może jedynie później, na drodze sądowej, żądać odszkodowania od rzeczywistego sprawcy.
Nie do urzędnika pretensje, bo oni