Aktywne Wpisy
Riolathe +47
3 godziny spotkania na teamsach na którym jestem bardzo potrzebna. Macie doświadczenie jak produktywnie spędzić ten wspaniały czas? Bo mnie pierwszy raz coś takiego dopadło.
#pokazmorde #pracbaza
#pokazmorde #pracbaza
ZielonaOdnowa +14
Nie wiem o co chodzi z tymi cenami mieszkań i narzekaniem na #nieruchomosci.
Cena Wrocław średnia za luty 2024 to niespełna 12k, w Warszawie niespełna 19k.
U mnie na wsi 5,5k.
No to chyba biorąc pod uwagę zarobki w tych miastach to nie są żadne wygórowane ceny, na pewno nie w stosunku do wsi.
U mnie na wsi takie przeciętne zarobki to 4,5-5k, sporo ludzi ze wsi ucieka do miast to
Cena Wrocław średnia za luty 2024 to niespełna 12k, w Warszawie niespełna 19k.
U mnie na wsi 5,5k.
No to chyba biorąc pod uwagę zarobki w tych miastach to nie są żadne wygórowane ceny, na pewno nie w stosunku do wsi.
U mnie na wsi takie przeciętne zarobki to 4,5-5k, sporo ludzi ze wsi ucieka do miast to
W święta było sporo okazji do odwiedzin i rozmów na różne tematy. Przewijał się też temat podniesienia płacy minimalnej. Zaobserwowałem jedno zjawisko - oburzenie faktem, że nie będzie podwyżek dla pracowników zarabiających kilka stów więcej niż najniższa. "Jak to tak, ja mam teraz pracować za prawie tyle samo co sprzątaczka?"
Najgorzej wydymani czują się Ci, co zarabiali lekko powyżej najniższej i teraz zrównają się zarobkami. "HURR, W SKLEPACH WSZYSTKO DROŻEJE, A JA DALEJ TYLE SAMO MAM NA WYPŁATĘ DURRR."
Pracujący na posadach samorządowych i wiedzący, że budżet nie jest z gumy już się pogodzili z tym, że #!$%@? w dupala jest nieuchronne. Ci bardziej świadomi pracujący w prywatnych firmach też zdają sobie sprawę, że przedsiębiorcy udźwigną podniesienie pensji dla najmniej zarabiających, ale z pewnością nie waloryzację dla całej reszty. Najlepsze były teksty "No i co ja mam teraz zrobić? Odpowiedzialność w pracy jest, zakres obowiązków szeroki, a będę zarabiał tyle co cieć na bramie. Gdzie tu sprawiedliwość? Co my mamy teraz zrobić?"
I te miny w stylu pikachu.png jak powiedziałem:
"-No jak to co? Pić to piwo, którego sobie naważyliście. Wszyscy wiedzieli, że te pomysły pisu są absurdalne, więc było trzeba się zastanowić przy jesiennych wyborach. Teraz macie szanse posmakować czym jest demokracja."
"-Ale jak to tak? Przecież wszyscy na nich nie głosowaliśmy, żebyśmy teraz wszyscy cierpieli"
Piękny to jest eye-opener xD Szkoda, że Polak mądry dopiero po szkodzie.
#bekazpisu #ekonomia #bekazlewactwa #dobrazmiana
Komentarz usunięty przez moderatora
@KrwawyPacyfista: Nikt nie ma na czole napisane "głosowałem na Pis" Większość się nawet wstydzi przyznać.
Komentarz usunięty przez moderatora
@JudzinStouner: hm... ale jak by sie głebiej zastanowic to co sie wlasciwie stalo? Uswiadomili sobie ze malo zarabiaja? To dobrze. Beda statystycznie wywierac wieksza presje na wzrost swoich wynagrodzen.
Bo na czym polega jak to nazwales cierpienie? Ze komus wzroslo a on czuje sie lepszy (ciekawe zjawisko bo ktos zarabial troche powyzej minimalnej nie moze charakteryzowac sie jakimis unikalnymi
@LowcaG: #!$%@?ące ceny to rzeczywiście żaden problem xD Wywierać to sobie mogą, jeżeli nie ma pieniędzy, to od presji się nie pojawią. Gospodarka działa najlepiej, jeżeli nikt się w nią nie #!$%@?.
Nic nie wymyśliłem. W małych miasteczkach, albo takich miasto-wsiach ludzie nie zarabiają wcale dużo. Brygadzista zarabia ze 3k, więc jasne jest, że się zaczynają #!$%@?ć jak różnice
Komentarz usunięty przez moderatora
@JudzinStouner: dziala najefektywniej sumarycznie, jednak nie jednostkowo. Zapiedalajace ceny nie biora sie tylko z 500+ czy podwyzek minimalnej. Wystarczy porownac inflacje w naszym regionie.
Wywieranie presji zawsze dziala np. Poprzez zmiane pracy na lepszą.
@JudzinStouner: