Wpis z mikrobloga

Siedziałem już na wielu systemach w ciągu ostatnich lat: os x (mojave, catalina), linux(manjaro, arch, ubuntu, debian), (windows 8, 8.1, 10) - powiem tak, one wszystkie są porównywalnie dobre, dojrzałość systemów, ale są różnice w podejściu do usera:

os x- traktuje Cię jak debila, możesz zrobić tylko to na co pozwala Apple, od Catalina zainstalujesz tylko takie appki, które mają certyfikat Apple, czyli developer płaci co roku $100 myta, panel sterowania to kompletne gówno bez funkcji, #!$%@? Finder i jego toporność. Za każdy, nawet najgłupszy soft do przeglądania SQLite płacisz grubą forsę w Appstore. Jak coś jest darmowe, to będzie chciało kasy np. za przycisk Save

linuxy - nic tam nie ma, dopóki sobie sam tego nie skonfigurujesz, najlepiej siedząc godzinami na stacku i kopiując polecenia do terminala, plus, pozwala Ci zrobić wszystko na co masz ochotę; jeśli natomiast potrzebujesz szybko narzędzia do pracy, wyjeb linuxa, jeśli zależy Ci na efektach i zarobionych pieniądzach

windows 10- to jak połączenie os x, z linuxem - możesz zrobić tutaj wszystko, wszystko też działa out of box, panel sterowania jest przebogaty, mnogość funkcji i oprogramowania firm trzecich; jedyny minus, że jak już się #!$%@?, to najlepiej przywrócić system lub przeinstalować, bo nie naprawisz tego tak jak w linuxie

Wymagania:
os x pójdzie na sprzęcie apple, ale też każdym gównie z podobną konfiguracją, choćby miało 10 lat
linux pójdzie na wszystkim co ma procesor
windows 10 - tutaj zaczynają się schody, teoretycznie pójdzie na wszystkim, ale później jest kwik na forach, że microsoft zrobił gówno system. Polecam jednak markowe stacje robocze, jakieś delle, które były przetestowane z systemem, a firma ma np. z microsoftem umowy, dba o stabilność i jak coś się #!$%@? to płaci kary.

#komputery #windows #linux #osx #macbook
  • 23
windows 10 - tutaj zaczynają się schody, teoretycznie pójdzie na wszystkim, ale później jest kwik na forach, że microsoft zrobił gówno system. Polecam jednak markowe stacje robocze, jakieś delle, które były przetestowane z systemem, a firma ma np. z microsoftem umowy, dba o stabilność i jak coś się #!$%@? to płaci kary.


@jvmaxxjv: Ludzie często narzekają jak bardzo kulawo to działa na dyskach HDD.

jeśli natomiast potrzebujesz szybko narzędzia do pracy,
@Kryspin013: nie wiem co to brew :)
ale zaczął blokować appki z zewnętrznych stron i przez to wróciłem na win 10, w Mojave można było to obejść w panelu sterowania, w Catalina blokada. Dev musi mieć konto deva i certyfikat od Apple.

Co do Win 10, jednak trzeba mieć mocny sprzęt i najlepiej nie jakiegoś składaka po kosztach. Czasem pracuje na vmware i używam instancji Win 7, bo mimo 24gb ram,
Unity3D teraz (na linuxa nie ma)


@jvmaxxjv: jest od dawna, wcześniej nieoficjalnie. Od jakiegoś pół roku oficjalnie.

Adobe (da się przez Wine i działa to super).


@jvmaxxjv: sroga proteza.

nie wiem co to brew :)


@jvmaxxjv: Taka proteza liniksowego menedżera pakietów. Coś jak chocolate w windzie.

ale zaczął blokować appki z zewnętrznych stron


@jvmaxxjv: W sensie apple miało ten jakiś swój upośledzony format aplikacji dystrybuowanych w zipach -
@Kryspin013: aplikacje i gierki mobilne, tak

nie, pakiety już nie działają, jeśli chcesz coś zainstalować lub uruchomić to system sprawdzi czy pakiet ma certyfikat, jak nie ma to możesz obejść się ze smakiem. Przez jakiś czas nawet Brave Browser nie działał, ale rzucili te $100 i już mają certyfikat ;)

Mojave też sprawdzał, ale dało się zezwolić w funkcjach bezpieczeństwa na uruchomienie. Teraz nie ma tego :)
@jvmaxxjv: Tez leciałem na becie i było okej, może trzeba było gatekeepera przez sudo utemperować, nie pamiętam teraz, bo na razie czekam na przejściówki do anten w nowym laptopie żeby wifi podmienić i siedzę na linuchu, ale macOS w dualboocie czeka. Za to śmiałem sie z kolegi, bo potrzebował codeblocksa na studiach a on jest 32 bitowy na macos i po aktualizacji przestał działać na macbooku xD Dodam od siebie jeszcze
@Koloses: o to chodzi, dużo zabawy miałem z manjaro, na starcie instalacja yaourta przez pacmana, później całe środowisko pracy, dość fajnie wykrywał zależności, ale jak coś mu nie poszło i pojawiał się konflikt, zaczynał się wielogodzinny koszmar
@jvmaxxjv: bo manjaro się nie nadaje do pracy. W aur zależności nie są pilnowane, często PKGBUILDy z aur jest są mocno niedopracowane. No i czym bardziej ingerujesz w system przez aur tym potem więcej masz problemów. Ja tak miałem u siebie, że powrzucałem jakieś patche do libgtk a potem wraz z aktualizacją libgtk3 miałem sporo problemów na archu z zależnościami.

Do takich rzeczy lepiej brać ubuntu lub fedorę. Przez popularyzację appimage,
@jvmaxxjv: Prawda jest taka: nie wbijesz gwoździa śrubokrętem. No dobra, wbijesz ale zajmie Ci to o wiele dłużej i przy okazji #!$%@? śrubokręt. Do każdej roboty wybierasz system który Ci pasuje, bez #!$%@? się z ideologią. Ja siedzę na dualboocie W7+Kubuntu bo mam robotę do zrobienia a i w gry lubię zagrać więc dopasowałem narzędzia do swoich zastosowań. Adwokatura jednego systemu i jazda po innych to takie pójście na łatwiznę #!$%@?
Za każdy, nawet najgłupszy soft do przeglądania SQLite płacisz grubą forsę w Appstore


@jvmaxxjv: co za bzdury ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ot, kolejny wykopowy ekspert przemówił
@jvmaxxjv: Po prostu największe doświadczenie masz z windowsem i dlatego wydaje Ci się najwygodniejszy. Ja niedawno męczyłem się ponad godzinę bo chciałem dostać się do partycji boot z windowsa, no nie dało się po prostu.

Na innym kompie z windows 8.1 próbowałem ostatnio zainstalować dotneta 3.5 do starej niewspieranej aplikacji - zawieszał się przy instalacji, szukanie po forach, a to jakiś KB trzeba odinstalować, a to zainstalować, bez zmian, wywaliłem wszystko,