Wpis z mikrobloga

@Pani_Asia: Ładny azyl boners, jak wchodzisz na rynek a tam obok przebiega wycieczka emerytów z Niemiec, przepychają się obok azjatów fotografujących wystawę proliferów, bananowa młodzież drze ryje, bo idzie na imprezkę, dorożka wjechała w gówniaka, który wyrwał się matce, bo zobaczył kiczowatego pluszowego smoka wawelskiego, a na to wszystko srają gołębie.
@lukoil: może akurat źle trafiłem, ale niektórzy byli nieuprzejmi albo zwyczajnie chamscy. Nie wymagam oczywiście żeby sprzedawca w sklepie, czy Pani sprzedająca bilet na zwiedzanie zabytku całowała mnie po rękach ale zwykła uprzejmość, czy krótka odpowiedź na zadane proste pytanie nie powinna być traktowana jako zawracanie dupy. Może po prostu to miasto jest już dawno zmęczone turystami, do których w ten weekend się zaliczałem.