Wpis z mikrobloga

@Thachi: Sam fakt formalizacji związku potencjalnie zabija romantyczność każdej relacji. To już nie chodzi o to że cuckostwo, beciarstwo. Tak jakby się obawiało tego że to jednak nie to, że potrzeba formalizmu który nas spęta aby utrwalić to co utrwalone być nie może. Gdyby faktycznie istniała jakaś więź to żadne formy nie byłby potrzebne, wystarczyłoby życie obok siebie.
@darkembrace777: Taka kobieta to musi mieć życie, zwłaszcza gdy jest płodna i ładna, wszyscy wokół niej latają, więc od małego wykorzystuje beciaków dając im nadzieje, korzysta chociażby na ich atencji, a ci co przejdą selekcje, czyli już nie beciaki, ale kwadratowoszczękowi - dostaną w nagrodę za ich geny seks, julka się wyszaleje, wybawi jak mało kto, dziesiątki facetów na końcie. No ale wiecznie sielanka nie może trwać, więc u schyłku swojej