Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
Mając dwie zmienne, którym przypisuję takie same liczby mogę je porównać a jak jeszcze sprawdzę ich naturę (rzeczywiste, naturalne itp) to mogę stwierdzić ich identyczność.
Np: 1 jest równoważne logicznie 1, ale nie 2. Inna wartość mimo tego, że natura ta sama (liczba naturalna czy rzeczywista).

No dobra.

Mając symbole nieskończoności, niby jeden dąży do tego samego co drugi, mają tę samą naturę to jednak nie są tym samym bo przyrównując je otrzymam symbol nieoznaczony.

Tak właśnie sobie tłumacze trójce święta czyli jednego Boga co do jedności natury, ale trzy rzeczowo różne osoby.

Pomyślałem, że jak Kant może dowieść początku świata na przykładzie szeregu funkcyjnego to i ja spróbuję ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Co sądzicie?
#matematyka #filozofia #teologia #katolicyzm #pytaniedoeksperta
źródło: comment_3L0kKsp0iRY2H9HXMuChXwu5eavplhyB.jpg
  • 8
@pyroxar: myślę że przydałoby się jakoś ustalić podstawowe definicje, a w szczególności co to znaczy, że dwie rzeczy są identyczne.

Wbrew pozorom nie chodzi tu o to jak się zachowują podczas porównywania i nie ma to nawet nic do rzeczy (np na liczbach zespolonych nie ma porządku i też nie da się określić która liczba jest większa, a mimo to mówimy czasem że jakieś dwie liczby zespolone są równe).

Zazwyczaj mówi
@pyroxar: Nie wiem czy znam jakąś, która jest na tyle ogólna, żeby poruszyć każdy z tych tematów, a poza tym pisałem to raczej z głowy i śmiało możesz się z tym po prostu nie zgadzać. Ale tak z innej beczki mogę ci polecić fajny wykład gdzie ktoś konstruuje liczby hiperrzeczywiste żeby wyjaśnić Husserlowską koncepcję czasu. Mimo że nie ma to ścisłego związku z tym o czym piszesz, to myślę że może