Wpis z mikrobloga

@lisku_chytrusku: @wojtek_bez_portek: mykoplazmoza hemotropowa. Wcześniej z jedzeniem było różnie, raz wsunął całą saszetkę, a raz nie chciał nic jeść przez cały dzień, najwyżej skubnął. Jednego wieczoru zmusił mnie do podawania saszetki rekonwalescencyjnej (rozrabia się proszek w wodzie) przez strzykawkę. Niestety musieliśmy podjąć się transfuzji krwi z powodu tragicznych wyników i postępującego osłabienia. Po zabiegu kitku czuje się lepiej, ale nadal musi mieć podawany antybiotyk i nie możemy być pewni czy