Wpis z mikrobloga

Poproszono mnie o wypowiedź ws. koronawirusów. Nie powiem nic zaskakującego: panika jest zbędna i nie należy jej nakręcać. Mamy XXI wiek i odpowiednie procedury do radzenia sobie z tego typu problemami. System działa, to było wielokrotnie udowadniane np. w przypadku SARS. Przeciętny Kowalski powinien się zachować tak jak w czasie pożaru: spokojnie postępować zgodnie z instrukcjami, a wszystko będzie dobrze. Wirusolodzy nie opieprzają się, czekając, aż coś się stanie, ciągle trwają prace na uaktualnieniami szczepionek, poszukuje się wręcz nowych wirusów, które są badane i często, w takich przypadkach jak ten, naukowcy już wiedzą jak sobie radzić z wirusem w przypadku ewentualnych zakażeń. Za około trzy miesiące będzie szczepionka, która pozwoli tego wirusa eradykować. Na szczęście w Chinach i wielu innych krajach Azji nikt się nie patyczkuje z psedonaukowymi oszołomami i ich "religijnymi wyjątkami", jeśli wódz nazywany Puchatkiem nakaże zaszczepić 50 milionów ludzi, to zostaną oni zaszczepieni i tyle. Jeśli chodzi o sam wirus: koronawirus brzmi groźnie, ale praktycznie każdy z Was, miał zakażenie którymś z koronawirusów, gdyż odpowiadają one, mniej więcej, za 1/5 wszystkich przeziębień. Media nakręcają panikę dla kliknięć i oglądalności, w nosie mają Wasze zdrowie. Tak, ten wirus jest podobny do SARS, bo ma ok 70% jego sekwencji RNA, no i co w tym dziwnego skoro należy on z nim do tego samego rodzaju? Podobnie zresztą jak HCoV-OC43, który powoduje zwykłe przeziębienie. A ludzie mają 70% wspólnych genów z bananami. No i co z tego? Co jeszcze Kowalski może zrobić? Zaszczepić się, gdyż bardzo często ludzie umierają z powodu komplikacji, w tym dodatkowych zakażeń. Organizm osłabiony infekcją jest bardzo podatny na inne infekcje np. wirusem grypy, dlatego upewnijcie się, że macie aktualne wszystkie szczepienia, bo przybysze z Azji czy z Afryki mogą być nosicielami nie tylko tego konkretnego wirusa, czy bakterii. Powinno się często wietrzyć pomieszczenia, zwłaszcza w budynkach użyteczności publicznej i nie przebywać z ludźmi mającymi objawy chorobowe, buzię czy nos zasłaniać chusteczką albo rękawem, często myć ręce. Nie puszczajcie samopas zwierząt domowych - psów ani kotów. Źle się czujecie, to siedźcie w domu, nie wychodźcie. Jeśli jesteście w rejonie zarażonym, nie próbujcie uciekać - jeśli jesteście zakażeni rzadką chorobą, to możecie nie dostać właściwej pomocy poza miejscem objętym kwarantanną, zmniejszając w ten sposób swoje szanse na przeżycie. Jeśli coś Was niepokoi w Waszym stanie zdrowia to zgłaszajcie to, nie bójcie się, że Was ktoś wyśmieje czy to zbagatelizuje. Nawet sobie nie wyobrażacie, jak takie łatwe i proste czynności ułatwiają walkę z ogniskami epidemii. Tak...możecie zadawać pytania. ;-) #ciekawostki #afera #wirus #swiat #nauka #chiny #epidemia #2019ncov #zdrowie #medycyna
  • 122
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@fiziaa: nie jest już za późno żeby się zaszczepić na grype? Miałam to zrobic miesiąc temu ale ciągle czułam się przeziębiona a teraz to nie wiem czy jest sens
  • Odpowiedz
@fiziaa: Wreszcie głos rozsądku od specjalisty. Czy potrafiłabyś może też wyjaśnić kwestię nurtującą wiele osób - jakie jest ryzyko, że paczki z Chin mogą być źródłem zakażenia? Nie chodzi mi o zewnętrze paczki - narażone na wiele różnych warunków podczas podróży. Ale jeśli ktoś nakaszle na produkt, a potem go szczelnie zapakuje - czy wirus ma szansę przetrwać na tym produkcie?
  • Odpowiedz
@fiziaa: póki co

Też myślę że to kampania szczepionkowa. Wyolbrzymiają temat i jep....miliony dla koncernów za szczepionki . .


Grupa Domowy Survival - od tych co wydali ksiązke na zasadzie protipów, bez foliarstwa.

  • Odpowiedz
Jeśli coś Was niepokoi w Waszym stanie zdrowia to zgłaszajcie to, nie bójcie się, że Was ktoś wyśmieje czy to zbagatelizuje.


@fiziaa: czy nie uważasz, że zgłaszanie się do przychodni/szpitala z objawami takiej choroby, jest trochę nieodpowiedzialne? Z automatu wszyscy ludzie których się spotyka na drodze od wyjścia z domu, do trafienia do gabinetu lekarskiego, stają się potencjalnymi chorymi, których należałoby izolować? Szczególnie ci w poczekalni/na izbie przyjęć?
Czy nie lepszym
  • Odpowiedz
@Nieszkodnik: To tak nie działa. Jeśli przypuszczasz, że możesz ulec takiemu zakażeniu, to jedziesz do szpitala, który ma oddzial zakaźny i dzwonisz na zakaźną izbę przyjęć, która ma z reguły osobne wejście i tam przychodzi po Ciebie personel. Zaiste nie pakujesz się na SOR.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@fiziaa: naprawdę? U mnie w klinice są dozowniki ze spirigelem na każdym kroku i wręcz mordują nas by myć nim łapki
  • Odpowiedz