Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 8296
Rok spędzony na codziennym podłączaniu żywienia, gdzie każdy zbędny ruch groził wprowadzeniem bakterii wprost do serca. Rok spania tak, żeby słyszeć w każdy ruch, bo młody mógł się zakręcić w kabel od żywienia, urwać go i zamiast się pożywiać, to krwawić po cichu (pic.rel. w komentarzu). Rok zmuszania do jedzenia, pilnowania, żeby nie wyrwał cewnika, codziennego ważenia, i praktycznie braku wolnych wieczorów, bo przy każdym ruchu biegło się sprawdzać, czy nic nie uszkodził.

I po roku w końcu koniec, jelita zregenerowały się na tyle, że radzi sobie bez żywienia. Mirko #pijzemnokompot a ja idę szukać whiskey godnego takiej okazji ( ͡º ͜ʖ͡º)

#dzieci #zdrowie
fortySeven - Rok spędzony na codziennym podłączaniu żywienia, gdzie każdy zbędny ruch...

źródło: comment_NT2GfvgGcFRzUB2brAVyVb7QWsq0RRIZ.jpg

Pobierz
  • 261
@fortySeven: gratulacje! Bardzo się cieszę!
Pamietam wpis, w którym mówiłeś o chorobie. Bardzo mnie to dotknęło i liczyłam na to, ze wszystko będzie dobrze.
Podziwiam Was oboje za siłę!
Czy wiadomo, jak będzie się teraz rozwijać? Czy przewidywane są jakieś problemy w przyszłości?